Dobre dane z rynku pracy w USA dają Rezerwie Federalnej podparcie dla kontynuowania zacieśniania polityki pieniężnej. Eksperci sądzą jednak, że najbliższe spotkanie to jeszcze nie czas na kolejną podwyżkę stóp procentowych. Na tą najprawdopodobniej poczekamy do połowy roku.
Piątkowy odczyt z rynku pracy wskazał, że zatrudnienie w sektorze pozarolniczym (NFP) wzrosło o 242 tyś., co było wynikiem znacznie lepszym od prognozy (190 tyś.). Stopa bezrobocia utrzymała się a poziomie 4,9%. Rozczarowujące były jednak dane dotyczące godzinowego wynagrodzenia (spadek o 3 centy do poziomu 25,35 po wzroście o 12 centów w styczniu).
"Kluczową rzeczą jest obecnie to, że rynek pracy nie wykazuje oznak spowolnienia" powiedział Ethan Harris z Bank of America Merril Lynch. "Rynek pracy ma silną dynamikę a ludzie zapominają, że zatrudnienie jest głównym wskaźnikiem dla amerykańskiej gospodarki... Twierdzenie, że gospodarka wchodzi w recesję jest głęboko przesadzony."
Harris stwierdził, że piątkowy raport nie zmienia nic w kwestii jego poglądu na termin pierwszej tegorocznej podwyżki stóp procentowych przez FED. Według jego prognozy będzie to czerwiec. "Byłoby bardzo niezręcznie dla FED, by podnieść stopy już w marcu. Nie zdążyli przygotować rynków na taki ruch". Czerwiec będzie bardziej odpowiedni dla najbliższej podwyżki stóp procentowych, gdyż bank centralny będzie mógł nakierować oczekiwania rynków w odpowiednią stronę. "FED poczeka, by zobaczyć jak dalej będzie rozwijać się gospodarka i by zyskać bardziej przekonujące dowody na to, że inflacja rośnie."
Źródło informacji: CNBC
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję