Dzisiejszym tematem tygodnia jest ropa.
Oto, co się wydarzyło:
- Ceny ropy WTI odnotowały tygodniowa spadek aż o 6%, do poziomu 34,50 dolarów za baryłkę.
- Nie lepiej było z ropą Brent, która na tej samej sesji odnotowała tygodniowy spadek aż o 9% (!), do poziomu 36,31 dolarów za baryłkę.
Co doprowadziło do tej sytuacji?
- Czwartkowy raport IEA (International Energy Agency), czyli Międzynarodowej Agencji Energczetycznej pokazał, że na rynkach mamy do czynienia z nadwyżką produkcji ropy naftowej, co ma – i będzie miało znaczny wpływ na poziom popytu.
- W raporcie stwierdzono też, że zapotrzebowanie na ropę w roku 2016 będzie mniejsze i spadnie z obecnego poziomu 1,8 milionów baryłek do 1,2 milionów baryłek dziennie.
- Na ceny ropy ma też wpływ lęk przed spowolnieniem gospodarczym w Chinach.
- Poza tym wysoki poziom wydobycia ropy w krajach OPEC oraz wznowienie dostaw z Iranu, doprowadzą produkcję “czarnego złota” do 300 milionów baryłek dziennie.
Co dalej?:
- Raport IEA nie jest oczywiście żadną niespodzianką. Jednak po nim bycze nastroje tym bardziej nie ulegną poprawie, mimo że przewiduje się odwrócenie tego trendu.
- Czekamy też na istotny raport od dużego producenta ropy lub agencji energetycznej, który zasygnalizowałby koniec spadków cen tego surowca.
- A zatem raport z zeszłego tygodnia był tylko kolejnym sygnałem, że przed nami długa droga nim ceny ropy odnotują wzrost.
- W tym tygodniu uwaga wszystkich skierowana będzie na spotkanie FED i decyzję o podniesieniu stóp procentowych, które odbędzie się w środę o godzinie 19.00 czasu Greenwich.
- Czy podniesienie stóp procentowych w USA doprowadzi ceny ropy do katastrofalnie niskiego poziomu?
Przejdź do nagrania Temat tygodnia z rynku Forex
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję