Francuska gospodarka rośnie w szybszym tempie niż zakładały to prognozy za pierwszy kwartał roku. Jest to głównie zasługą spółek inwestycyjnych.
Francuski produkt krajowy brutto wzrósł o 0.6%. Jest to dobry wynik w porównaniu do 0.5% prognozy oraz wzrost o 0.4% w ostatnim kwartale. Względem zeszłego roku, gospodarka urosła o 1.4%.
Lepszy od zakładanego odczyt PKB to dobra wiadomość dla francuskiego prezydenta Francois Hollande’a, który od dłuższego czasu zmaga się ze związkami zawodowymi chcącymi wymóc na nim złagodzenie przepisów francuskiego prawa pracy oraz stworzenie nowych miejsc pracy. Prezydent raz po raz zaznacza w swoich przemówieniach, fakt szybszego wzrostu oraz spadek poziomu bezrobocia, starając się odpierać protesty związków blokujących porty i rafinerie.
Poniedziałkowy odczyt PKB pokazał, że inwestycje w biznesie pomimo prognoz na poziomie 1.6% wzrosły o 2.4%. Stało się to z pomocą 40 miliardów pozyskanych dzięki cięciom podatków oraz krótkoterminowa przerwa w podatkach, która pozwoliła przedsiębiorcom w tym roku fiskalnym. Wydatki konsumenckie wzrosły o 1.0%, choć pierwotnie mówiono o poziomie 1.2%.
Wszystko to może służyć za oznaki faktycznego rozwoju gospodarczego, który byłby pierwszym od początku objęcia urzędu przez prezydenta Hollande’a. Co więcej widać je także w dość newralgicznej części gospodarki jaką jest rynek pracy – bezrobocia spada konsekwentnie od dwóch miesięcy do najniższych poziomów od ponad roku.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję