Rynek krajowy
Zgodnie z oczekiwaniami złoty stabilizował się w relacji do euro podczas sesji kończącej ubiegły tydzień. Kurs EUR/PLN z zachowaniem niewielkiej zmienności fluktuował wokół poziomu 4,5350, a jego zachowanie było zbieżne ze zmianami większości walut tej części regionu (wyjątek stanowił silnie taniejący węgierski forint).
Tak jak przewidywaliśmy piątkowy brak rewizji w krajowym danych o inflacji CPI sprawił, że publikacja nie miała przełożenia na wycenę krajowych aktywów. Długi koniec polskiej krzywej pozostawał względnie spokojny zwyżkując w dochodowości podczas ubiegłej sesji o 3 bps do 4,03% (choć w skali całego zakończonego tygodnia jego rentowność zmalała o 4 bps).
Zachowanie polskiej 10-latki było spójne z przebiegiem notowań na rynkach bazowych. Najbardziej wahliwe w minionym tygodniu była wycena 2-latki. Spadek dochodowości sięgnął bowiem aż 49 bps (do 3,12%), co częściowo związane było z korektą oczekiwań co do skali podwyżek stóp procentowych w Polsce. Solidne spadki zanotowały także stawki kontraktów IRS.
Rynki zagraniczne
Eurodolar stabilizował się drugi dzień z rzędu wokół poziomu 1,1450. Co ciekawe ani potencjał płynący z analizy technicznej (wybicie górą z 2-miesięcznego kanału bocznego), ani wypowiedzi prezes Europejskiego Banku Centralnego (o gotowości do uczynienia wszystkiego, by obniżyć inflację do 2%) nie spowodowały umocnienia euro, czy chociażby podbicia zmienności eurodolara.
Co więcej słabość euro kontynuowana była w piątek w relacji do szwajcarskiego franka. Koniec tygodnia na rynkach bazowych wypadł mało okazale. Dochodowość Bunda i 10-latki amerykańskiej zmieniła się w sposób symboliczny wyraźnie wytracając impet w porównaniu z początkiem tygodnia.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję