Chiny niedawno ostrzegały amerykańskiego miliardera, George'a Sorosa przed spekulacją przeciwko yuanowi i dolarowi HK. Jak wskazuje raport WSJ, niedługo na pieńku z chińskimi władzami będą mieć menadżerowie czołowych funduszy hedgingowych. Czołówka Wall Street obstawia zakłady przeciwko azjatyckim walutom.
W niedzielnym raporcie The Walls Street Journal poinformowało o tym, że kilka z największych funduszy hedgingowych z Wall Street silnie angażuje się w pozycje spekulacyjne na osłabienie walut azjatyckich, a konkretnie chińskiego yuana i dolara z Hong Kongu. Inwestorzy widzą okazję na zarobek w grze przeciwko tym walutom, ze względu na osłabiającą się gospodarkę Chin.
Hayman Capital Managment stawia wszystko na jedną kartę
Hayman Capital Managment zredukowało swoje zaangażowanie na innych rynkach, tak by móc się skupić silniej na obstawianiu spadków yuana i dolara HK. Około 85% obecnego zaangażowania firmy do pozycje skierowane przeciwko tym walutom. Fundusz liczy na duże zyski jeśli yuan i dolar HK osłabią się przez najbliższe 3 lata. Właściciel funduszu, Kyle Bass, uważa, że waluta Chin osłabi się nawet o 40%.
Wall Street gra na osłabienie yuana
Wśród inwestorów "idących na wojnę z Chinami" są także miliarder Stanley Druckenmiller, menadżer funduszu hedgingowego David Tepper, czy David Einhorn, którego Greenlight Capital trzyma opcje spekulacyjne na osłabienie yuana. Wcześniej o swoich pozycjach przeciwko azjatyckim walutom mówił kontrowersyjny miliarder George Soros.
Ogromne rezerwy walutowe topnieją
Główną amunicją Chin w walce ze spekulantami są rezerwy walutowe. Mimo iż PBOC ma ich pod dostatkiem to od pierwszej połowy 2014 sukcesywnie topnieją. W tym momencie jest ich około 17% mniej niż w maju 2014 roku.
Wykres 1. Rezerwy walutowe Chin
Źródło: tradingeconomics.com
O ile osłabienie yuana jest na rękę władzom Chin i jest bardzo potrzebne chińskiej gospodarce to władze Państwa Środka wolałyby jednak mieć deprecjację waluty pod swoją kontrolą.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję