Spektakularne wzrosty! Kurs euro do złotego (EURPLN) przed mocnym wybiciem? Co dzieje się na rynku FOREX oraz na rynku obligacji?

Miniony tydzień na krajowym rynku długu był czasem spektakularnego wzrostu dochodowości większości obligacji. Motorem zmian była decyzja Rady Polityki Pieniężnej o mocniejszym od oczekiwań zacieśnianiu polityki monetarnej. W efekcie wzrostu stóp procentowych najsilniej zwyżkowała dochodowość obligacji krótkiego końca krzywej – jako najbardziej wrażliwego na zmiany w parametrach polityki pieniężnej.
Kurs euro do złotego (EURPLN) przed mocnym wybiciem? Co dzieje się na rynku FOREX oraz na rynku obligacji? - 1" />
Z kolei obligacje 10-letnie wzrosły w dochodowości o zaledwie 3 bps do 2,91% (jedynie przejściowo poruszały się powyżej bariery 3%). W rezultacie miniony tydzień był okresem zdecydowanego wypłaszczenia krzywej dochodowości.
W minionym tygodniu doszło również do pierwszego w listopadzie przetargu zamiany, na którym resort finansów sprzedał papiery PS1026, WZ1126, WZ1131 i DS0432 za 2,06 mld PLN, a odkupił obligacje PS0422, OK0722 i WS0922 łącznie za 1,95 mld PLN. Relatywnie niewielkie zainteresowanie przetargiem – widoczne między innymi w braku popytu na obligacje OK0724 – sprawiło, że poziom prefinansowania potrzeb pożyczkowych na 2022 rok pozostał zbliżony do stanu sprzed operacji zamiany, gdy wynosił ok. 8%.
Co ciekawe w ubiegłym tygodniu na rynkach bazowych doszło do silnego spadku rentowności będącego reakcją na pogorszenie sentymentu inwestycyjnego i wzrost zainteresowania bezpiecznymi aktywami.
Mimo podwyżek stóp procentowych i agresywnych oczekiwań na kolejne działania Rady Polityki Pieniężnej trudno obecnie o znaczące umocnienie złotego do euro. Barierą pozostaje bowiem nierozstrzygnięty spór z Unią Europejską w kwestii praworządności, który blokuje dostęp do unijnych funduszy.
Polskiej walucie nie pomaga ponadto relatywnie nienajlepszy sentyment globalny (obawy stagflacyjne), czy – w najmniejszym stopniu – agresywna podwyżka stóp procentowych w Czechach sprawiająca, że kapitał dedykowany rynkom tej części Europy chętniej niż do Polski kieruje się do Czech.
Liczymy jednak na utrzymywanie się kursu EUR/PLN minimalnie poniżej poziomu 4,60. Wsparciem w tej kwestii powinny być jednak dane dotyczące tempa wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale w polskiej gospodarce (piątek).
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję