Oprócz wielu istotnych odczytów z gospodarki strefy euro oraz PKB Kanady, otrzymaliśmy dzisiaj cotygodniowy odczyt zapasów ropy naftowej. Wobec prognozowanego wzrostu zapasów o nieco mniej niż milion baryłek ropy, wzrost wyniósł ponad 2,2 miliona baryłek ropy, co jest już drugą z kolei tak niedoszacowaną prognozą, której efektem jest zaskoczenie inwestorów i następująca po nim wyprzedaż surowca. Spójrzmy na sytuację na wykresie ropy WTI.
Ropa WTI, Dzienny
Na wykresie dziennym można zauważyć jak bardzo dynamiczne były dzisiejsze spadki na ropie. Na spadek rzędu ponad półtora dolara (150 pipów) przyczynił się po raz kolejny rosnący na wartości dolar amerykański oraz wspomniane na początku dane z rynku surowcowego.
Biorąc pod uwagę technikę Ichimoku, sygnał słabości rynku otrzymaliśmy przede wszystkim w postaci pinbara spadkowego, który naruszył linię Tenkan sen, po czym podaż sprowadziła cenę z powrotem pod nią. Dzisiejsza sesja to również wejście ceny w chmurę spadkową, po czym najbliższym celem dla ceny stała się linia Kijun sen, do której brakuje cenie niecałe 50 pipów i właśnie w tych okolicach rozstrzygnie się dalszy kierunek ceny ropy. W przypadku przebicia linii Kijun, cena będzie kierować się do drugiej krawędzi chmury, natomiast jeśli popyt przejmie inicjatywę, najważniejszym poziomem oporu dla ceny będzie strefa wokół 46.8.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję