Scenariusz cięcia stóp w strefie euro wstrzymuje spadki na kursie eurodolara (EUR/USD)

Za nami kolejna senna sesja w wykonaniu kursu EUR/PLN. Notowania zachowując niewielką zmienność trzecią z rzędu już sesję oscylowały wokół poziomu 4,3250. Wczoraj zachowanie złotego nie wymykało się już trendom regionalnym. Złoty w swej stabilizacji pozostawał spójny z notowaniami węgierskiego forinta, czy czeskiej korony do euro. Na krajowym rynku długu dochodowość obligacji wzdłuż całej krzywej ponownie zniżkowała kopiując w ten sposób ruchy rynków rozwiniętych. Na rynkach globalnych trwa bowiem przyspieszone dyskontowanie cięć stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny, czy Fed. Wczorajsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej natomiast nie miało wpływu na wycenę krajowych aktywów, w tym obligacji z uwagi na fakt, że nie przyniosło żadnych zmian w dotychczasowej narracji, czy perspektywie polityki monetarnej w Polsce.
Eurodolar nie ustaje w rozbudowywaniu trendu spadkowego, lecz wczoraj dokonywał ich wyjątkowo mozolnie. Kurs EUR/USD zbliżył się jednak do wskazywanego przez nas poziomu 1,0757, tj. 200-dniowej średniej ruchomej, który uznajemy za kres bieżącej rundy umocnienia dolara. Wynika ona przede wszystkim z przyspieszonego dyskontowania coraz bardziej agresywnego scenariusza cięć stóp procentowych w strefie euro (około 150 pkt. baz. w 2024 roku). Z tego powodu spadki dochodowości towarzyszą obligacjom rynków bazowych (niemiecki Bund, ale i amerykański Treasuries). Wczorajsze publikacje makroekonomiczne przeszły bez rynkowego echa. Nie wpływały one bowiem na bieżący sentyment inwestycyjny. Dominuje oczekiwanie na piątkowe dane z rynku pracy USA.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję