Rynki na dziś. Wycena euro (EUR) do dolara (USD) nadal wygląda niemrawo! Kurs franka szwajcarskiego (CHF) pod presją spadkową

Złoty zareagował osłabieniem na pierwszy dla krajowych inwestorów dzień pracy. Mimo wczorajszego wzrostu do poziomu 4,64 kurs
Kurs franka szwajcarskiego (CHF) pod presją spadkową - 3" />
Krótkoterminowo pozostanie on wrażliwy na presję płynącą z pogorszenia czynników geopolitycznych (wejście wojny w Ukrainę w nową fazę walk o wschodnią cześć kraju). Wsparciem pozostaną natomiast agresywne oczekiwania rynkowe dotyczące wzrostu stóp procentowych w Polsce. Wczoraj wsparły je wypowiedzi jednego z członków Rady Polityki Pieniężnej, w których przyznał, że rynki „muszą brać pod uwagę” wzrost stopy referencyjnej do poziomu 7,5%.
W kolejnych dniach liczymy na utrzymywanie się kursu EUR/PLN we wskazywanych technicznych ryzach. Liczne krajowe dane makro tego tygodnia nie powinny istotnie nasilać zmienności złotego. Trudno obecnie o impuls mogący wybić rynki finansowe z dotychczasowych trendów (bocznego w przypadku EUR/PLN, czy spadkowego dla EUR/USD). Niewykluczone, iż dopiero przełom kwietnia i maja z najnowszym szacunkiem inflacji w Polsce, posiedzeniem RPP, czy decyzją Fed zmienią obraz notowań niektórych aktywów
Mimo zakończenia świąt i powrotu pełnej płynności rynku notowania eurodolara nadal wyglądają niemrawo. Wczorajsze zmiany były symboliczne a kurs EUR/USD fluktuował wokół poziomu 1,0780 oczekując na impulsy kolejnych dni. Wtorek zdecydowanie ciekawiej wypadł na rynku szwajcarskiego franka, gdzie notowania EUR/CHF zanotowały solidny wzrost istotnie przybliżając się do poziomu 1,03.
Miniona sesja także w wykonaniu obligacji rynków bazowych była interesująca, gdyż dochodowość Bunda oraz 10-latki USA istotnie wzrosła. Wsparciem były między innymi komentarze jednego z członków Fed sugerujące możliwość silniejszego od wcześniejszych oczekiwań zacieśniania polityki pieniężnej podczas majowego posiedzenia. W konsekwencji 10-letni dług Stanów Zjednoczonych jest coraz bliżej wyznaczenia poziomu 3%. Do 1% zbliża się zaś rentowność długiego końca niemieckiej krzywej.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję