Po ponad 5 miesiącach wzrostów rynek ropy naftowej złapał zadyszkę i ma trudności z kontynuacją trendu wzrostowego. Na ten moment słabość popytu sugeruje możliwą korektę spadkową.
Na rynku ropy naftowej znów widzimy dywergencję pomiędzy ceną baryłki BRENT a ceną baryłki WTI. Pierwsza dywergencja wystąpiła na wykresie dziennym (poniżej oznaczona czerwonymi liniami), druga natomiast widoczna jest na interwale H4 (poniżej fioletowymi liniami).
BRENT – H4
WTI – H4
W ramach ruchu wzrostowego po ostatniej korekcie spadkowej, rynek BRENT utworzył lokalny szczyt powyżej poprzedniego, ale rynek WTI wyrysował nowy szczyt poniżej wcześniejszego. Co ciekawe, dywergencja na interwale D1 była odwrotna – to rynek WTI wyprowadził cenę wyżej, sygnalizując chęć kontynuacji trendu wzrostowego.
Dopóki obie dywergencje obowiązują, nie jesteśmy skłonni do obstawiania kontynuacji średnioterminowego trendu wzrostowego. Ta sytuacja zmieni się dopiero, gdy oba rynki pokonają aktualne maksima trendu. Na ten moment widzimy szansę na pogłębienie korekty. Z perspektywy technicznej, sygnałem spadkowym byłoby wybicie poziomu 61,0 na rynku BRENT. W takim scenariuszu oczekiwać będziemy korekty na obu rynkach do najbliższych istotnych stref wsparcia.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję