Cena ropy porusza się w tym momencie w rejonach maksymalnych poziomów ostatniej korekty. Wybicie poziomów oporu może skutkować długo wyczekiwaną przez inwestorów zwyżką cen.
Zarówno ceny ropy BRENT, jak i WTI znajdują się obecnie na maksimach obecnej korekty. Rynek WTI zmaga się z ceną 34,5 a rynek BRENT z ceną 36 dolarów. W trakcie korekty poziomy te były wielokrotnie testowane, a kluczowym wydarzeniem było utworzenie świec spadkowych pin bar na wykresie dziennym w ostatni piątek. Świece te mają charakter spadkowy, ale ich wybicie byłoby silnym sygnałem słabości podaży. Ceny w tym momencie poruszają się w okolicach ich wierzchołków.
Co ciekawe rynek już wcześniej pokazał sygnał słabości trendu spadkowego. Zrobił to w dodatku w bardzo podobny sposób jak na rynku złota w okresie odwrócenia się trendu spadkowego pod koniec ubiegłego roku. Przypatrzmy się sekwencji dołków na wykresie ropy WTI i ropy BRENT. W przypadku ropy WTI dołek z lutego był położony poniżej dołka ze stycznia, natomiast w przypadku ropy BRENT dołek z lutego nie przebił poziomu styczniowego dołka. Ta dywergencja pomiędzy skorelowanymi instrumentami jest oznaką słabości trendu spadkowego. Dodatkowym sygnałem jest dywergencja ze wskaźnikiem MACD, którą zaobserwowaliśmy na wykresie ropy WTI (czerwone linie).
Wykres 1. WIT - D1
Wykres 2. BRENT - D1
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję