Dzisiejsze publikacje indeksów dla amerykańskiego sektora usługowego okazały się rozbieżne w kontekście aktywności gospodarczej. Oba przy tym rozczarowały, co wzmacnia szanse na kontynuację trendu wzrostowego na EUR/USD.
Indeks PMI wskazał, że sektor usługowy w maju nieznacznie przyspieszył, ale nie tak bardzo, jak wskazywały na to pierwotne odczyty z 23 maja. Wartość usługowego PMI wzrosła względem kwietnia z 53,1 do 53,6. Dane na podstawie niepełnej puli ankiet wskazały na poziom 54,0. Oczekiwano, że zostaną one nieznacznie zrewidowane w górę (do 54,1).
PMI dla usług
Indeks ISM, który w kontekście gospodarki USA jest istotniejszy od wskaźnika publikowanego przez Markit, pokazuje, że sytuacja w sektorze usług jest zgoła odmienna. Spadek wartości wskaźnika z 57,5 do 56,9 sygnalizuje spowolnienie. Jest to jednak tylko nieznacznie gorsza wartość od tej, której się spodziewano (57,0). Spadek obserwujemy w prawie wszystkich subindeksach. Rósł tylko ten dla zatrudnienia, co może dziwić gdy popatrzymy na bardzo słaby raport z rynku pracy (opublikowany w piątek). Spadały subindeksy dla cen (obecnie poniżej poziomu 50), działalności gospodarczej i nowych zamówień.
ISM dla usług
Dolar nie reagował ani na odczyty PMI, ani na odczyty ISM. Wynikało to z tego, że dane okazały się tylko nieznacznie różne od prognoz. Nieznacznie rozczarowujące odczyty są zgodne z aktualną sytuacją techniczną na parze EUR/USD. Tutaj doszło dziś do obrony ważnej strefy wsparcia, którą wyznaczył układ overbalance, wzmocniony zniesieniem 61,8% ostatniego impulsu wzrostowego. Okolice poziomu 1,123 to potencjalne miejsce dla początku nowego impulsu wzrostowego.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję