Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Rozpoczęcie wojny przez Rosję wywołało na rynkach panikę, szczególnie gdy kolejne doniesienia potwierdziły, że działania zbrojne dotyczą całego terytorium Ukrainy. Uruchomiło to popyt na bezpieczne aktywa, jak dolar, czy obligacje głównych gospodarek. Wczoraj w ciągu dnia kurs €/US$ spadł z 1,13 prawie do 1,11. Wieczorem na rynkach zaczęło się trwające do teraz odreagowanie. Giełdy w USA wzrosły, spadła cena ropy, a para €/US$ waha się ponad 1,12. Rentowność Bunda zakończyła handel 6pb niżej, ale już amerykańskiej 10latki dość blisko wczorajszego otwarcia. Odbicie dochodowości w drugiej części dnia było większe niż na €/US$, gdyż równolegle obserwujemy wysokie poziomy cen surowców energetycznych (chociaż cena ropy już nie jest wyższa od 100US$/b) .

Reakcja złotego była bardzo gwałtowna

Kurs €/PLN w ciągu dnia dotarł ponad 4,70. Podobnie jednak jak na innych rynkach w drugiej części dnia nastąpiło odreagowanie i powrót do 4,63. Mimo ograniczonej ekspozycji Polski na Rosję i Ukrainę (~5%) eksportu, inwestorzy prawdopodobnie obawiają się innych ryzyk, jak sabotaż infrastruktury finansowej, czy energetycznej.

Na krajowym rynku długu obserwowaliśmy wzrost rentowności i spłaszczenie krzywej

Zakładamy, że konflikt na Wschodzie wpłynie głównie na wzmocnienie i wydłużenie w czasie wysokiej inflacji, zaszkodzi wzrostowi PKB, ale scenariusz stagflacyjny wymaga dalszych podwyżek stóp (chociaż wolniejszych i rozłożonych w czasie). W efekcie podnosi się wyceniany przez rynek docelowy poziom stóp NBP i rosną rentowności na krótkim końcu krzywej.

Niepewność na rynkach wsparciem dla dolara

Zachowanie rynków w najbliższym czasie prawdopodobnie zależeć będzie od wzajemnych sankcji między Rosją, a gospodarkami zachodnimi. Wypowiedzi Prezydenta USA oraz Kanclerza Niemiec sugerują, że nie są rozważane najpoważniejsze z sankcji, jak odcięcie Rosji od globalnego systemu finansowego. Kluczowa dla inwestorów będzie teraz prawdopodobnie skala działań odwetowych ze strony Rosji, szczególnie w zakresie energetyki. Związana z tym niepewność może nie pozwolić na większe odbicie €/US$ na przełomie tygodnia. Ponadto wszelkie napięcia są zdecydowanie bardziej dotkliwe dla strefy euro, a nie USA. Sprzyja to spekulacjom, że rozpoczęcie normalizacji polityki EBC się opóźni, ale podwyżki stóp Fed mogą rozpocząć się nawet w przyszłym miesiącu. To oznacza, że €/US$ utrzyma się niżej niż zakładaliśmy dotychczas praktycznie przez cały rok.

Reklama

Na rynkach długu widać znoszenie się popytu na bezpieczne aktywa i rosnących cen surowców energetycznych. Rozkład ryzyk sugeruje raczej umiarkowane spadki rentowności na przełomie tygodnia, gdyż nie wiadomo jakie działania podjęte zostaną w weekend. Najprawdopodobniej podwyższone ceny np. ropy naftowej utrzymają się jednak dużo dłużej niż związany z konfliktem popyt na bezpieczne aktywa. To będzie skutkować presją na normalizację polityk głównych banków centralnych, np. Fed. Dlatego powrót rentowności do trwałego wzrostu może okazać się relatywnie szybki.

Złoty na razie pozostanie słaby, rentowności SPW powinny rosnąć.

Działania Rosji prawdopodobnie oznaczają utrzymanie pary €/PLN na podwyższonym poziomie (~4,60) przez kilka tygodni. Nawet jeżeli główny szok na rynkach już minął, to cały czas ryzykiem pozostaje przedłużenie konfliktu zbrojnego, dalsze sankcje Zachodu na Rosję i działania odwetowe tego kraju, które mogą dotknąć polski handel, jak i fakt, że Polska staje się krajem bezpośrednio przyległym do działań wojennych. Z punktu widzenia inwestorów obawy budzić może też ryzyko przesunięcia się napięć na wschodnią część UE, gdy konflikt na Ukrainie zakończy się. To uderza w skłonność do inwestycji, czy zakupów dóbr trwałego użytkowania przez konsumentów. Osłabienie perspektyw wzrostu może w konsekwencji spowolnić tempo podwyżek stóp NBP (znika ryzyko wyższych stóp niż nasz scenariusz zakładający stopy na poziomie 4,5%, dojście do tej stopy może zająć więcej czasu). Oznacza to, że skala oczekiwanego przez nas umocnienia złotego w 2022 będzie najprawdopodobniej istotnie mniejsza niż zakładaliśmy.

Perspektywy SPW nadal oceniamy raczej negatywnie

Złoty pozostaje słaby, więc kanał kursowy nie pomoże w najbliższym czasie w walce z inflacją. W połączeniu z wysokimi cenami surowców oznacza to podwyższoną inflację na jeszcze dłużej, zwiększając presję na NBP. Wzrost obaw o bezpieczeństwo Polski może też skutkować wyższymi spreadami kredytowymi, jak obserwujemy to od kilku dni. Sytuacja może się zmieniać w razie zdarzeń silnie uderzających w koniunkturę w Europie, np. dotkliwych ataków hackerskich, ale nie traktujemy tego jako bazowy scenariusz.


ING Bank Śląski analizy i komentarze

ING Bank Śląski analizy i komentarze

Bank komercyjny z siedzibą w Katowicach, świadczący usługi bankowe dla klientów indywidualnych oraz firm i instytucji. Jest 5. bankiem w Polsce pod względem wartości aktywów. W II kwartale 2021 bank obsługiwał ponad 4,3 mln klientów detalicznych oraz ponad 504 tys. klientów korporacyjnych.

Obserwuj autoraTwitterLinkedInYouTube


Tematy

Informacje wiadomości jaki kurs GBPPLN

ile za USDPLN

ile za EURPLN

ile za GBPPLN

notowania ropy ile za ropę ile kosztuje ropa

dlaczego cena ropy wystrzeliła

co z cena ropy

reakcja złotego na konflikt na ukrainie

konflikt na wschodzie

eksplozja na walutach

kurs euro prognoza kurs dolara prognoza

kurs eurodolara prognoza

wzrost PKB rentowność amerykańskich obligacji rosja zaatakowała ukrainę

czy kurs dolara wystrzeli w obliczu wojny na Ukrainie

wojna na Ukaranie jakie będą skutki dla polski

czy złoty zyska

wymiana walut online aktualna cena euro aktualna cena dolara

złoty a wojna na ukrainie

spread kredytowy

czy wojna na ukrainie doprowadzi do globalnego kryzysu finansowego

wzrost ceny ropy

ceny ropy rosną

czy braknie paliwa

czy braknie pieniędzy w bankach

normalizacja polityki pieniężnej EBC

stopy procentowe w Polsce
komentarze

Komentarze

Sortuj według:  Najistotniejsze

  • Najnowsze
  • Najstarsze

Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

Reklama
Reklama