IAE opublikowała miesięczny raport rynku ropy. Ich prognozy dotyczące popytu na surowiec znacznie wzrosły w porównaniu do wcześniejszych oczekiwań na rok 2016 i 2017. Jednakże, jak twierdzi IAE jest jeszcze za wcześnie, by oceniać efekt postanowień OPEC oraz państw spoza kartelu w sprawie cięć w dostawie ropy. Z kolei w USA Donald Trump mianował szefa Exxon Mobil na sekretarza stanu.
Nietrafione prognozy IAE
IAE w związku z listopadowymi rekordami jest zmuszona podnieść swoje wcześniejsze prognozy. Popyt w tym roku wzrósł o 120 tys. baryłek na dzień, co w rezultacie daje zapotrzebowanie na poziomie 1,4 mln baryłek. Prognozy agencji przewidywały, że wzrośnie on o 110 tys., a globalny popyt dojdzie do 1,3 mln baryłek na dzień. IAE w nawiązaniu do ustaleń OPEC z 30 listopada (ograniczenie o 1,2 mln baryłek dziennie) oraz deklaracji ze spotkania z producentami spoza kartelu (cięcia o 558 tys.) przewiduje, że rynek może być świadkiem spadku wydobycia o 600 tys. baryłek dziennie. Oczywiście, jeśli deklaracje wejdą w życie.
Jeśli tak się stanie...
Według IAE może oznaczać to sukces. Wiąże się on z ustabilizowaniem pozycji producentów ropy oraz wzmocnieniem jej cen. Po listopadowym rekordzie wydobycia czarnego złota (dla krajów OPEC stanowił on niebagatelne 34,2 mln baryłek dziennie), IAE ostrzega, że jeśli nie zostaną wprowadzone żadne cięcia, to może to doprowadzić do bezwzględnego wzrostu w dostawie ropy przez państwa spoza kartelu. Szef IAE- Faith Birol podczas konferencji w Pradze podkreślił, że rynek ropy wymaga cięć, a co za tym idzie, podniesienia cen.
A w USA...
Trump oficjalnie ogłosił, że nowym sekretarzem stanu zostanie Rex Tillerson- szef paliwowego koncernu Exxon Mobil. Co do wyboru Tillersona nie ma wątpliwości sekretarz generalny OPEC - Mohammad Barkindo. Twierdzi, że granica między rynkiem ropy, geopolityką i dyplomacją jest cienka, a doświadczenie szefa teksańskiego koncernu czyni go idealnym kandydatem na to stanowisko. Wybór wzbudził wiele kontrowersji i sprzeciwu, ponieważ Tillerson od kilku lat jest „przyjacielem” Putina, prowadził także interesy z Rosniefetem. W dodatku stoi w opozycji do sankcji nakładanych na Rosję po aneksji Krymu.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję