Przy gorszej sesji notowań w Stanach Zjednoczonych, negatywny sentyment odbił się także na giełdach w Azji. Główne indeksy w Chinach stracił dziś około 1.5%, natomiast indeks Nikkei około 0,8%. Jest to spowodowane między innymi przez duże spadki na indeksie S&P500. Notowania na tym instrumencie dotarły do ważnego poziomu wsparcia znajdującego się na poziomie 2040 punktów. Ten poziom w ostatnim czasie był testowany wielokrotnie i notowania kilkukrotnie po jego przetestowaniu rozpoczynały ruch wzrostowy. Obecnie jednak kontynuacja tej tendencji nie jest do końca pewna, ponieważ po pierwsze silniejsza gospodarka Stanów Zjednoczonych napędzana słabym dolarem może doprowadzić do wzmocnienia przekonań o szybkiej kolejnej podwyżce stóp procentowych. Co więcej pojawiają się kolejne słowa przedstawicieli Rezerwy Federalnej, że może dojść do kolejne podwyżki już nawet na czerwcowym posiedzeniu FOMC. Takie perspektywy mogą doprowadzić do wybicia dołem obecnego poziomu i rozpoczęcia trendu spadkowego, ponieważ aprecjacja dolara spowodowana podwyżką stóp procentowych będzie negatywnie oddziaływać na sytuację na amerykańskich giełdach. W takiej sytuacji możliwe jest zejście w okolice poziomu 2005 punktów.
Wykres 1. Indeks amerykański S&P500 interwał D1
Słabość dolara amerykańskiego doprowadziła do przewidzianego przeze mnie wczoraj podbicia ceny ropy naftowej do poziomu 49$ za baryłkę. Jak pisałem ostatnio, taki poziom ceny ropy WTI odnotowany został poprzednio we wrześniu 2015 roku. Co więcej jest to kluczowy poziom, ponieważ jego skuteczne wybicie może zakończyć ostatni długoterminowy spadek ropy naftowej i wyciągnąć jej notowania jeszcze wyżej. Ważne dla tej perspektywy będzie zatem pokonanie poziomu 49.80 – 50$ za baryłkę, co jest także poziomem psychologicznym. Tego typu ruch mógłby uspokoić sytuację na rynkach finansowych i zwiększyć presje inflacyjną wśród gospodarek największych państw świata, przez co można by było liczyć na kolejne podwyżki w USA oraz przymierzenie się do tego procesu przez inne kraje.
Wykres 2. Ropa naftowa WTI interwał D1
Na sam koniec wrócę jeszcze na moment do pary AUDUSD, gdzie wczoraj notowania przetestowały istotny poziom 0.7380 i powróciły do spadków. Presja na podwyżki stóp procentowych w USA, a co za tym idzie możliwa aprecjacja dolara oraz ostatnia obniżka stóp procentowych przez RBA mogą spowodować kontynuację spadków. Potencjalny zasięg takiego ruchu może dotrzeć nawet do poziomu 0.6820, ale po drodze musi przełamać jeszcze kilka ważnych poziomów wsparcia.
Wykres 3. Para walutowa AUDUSD interwał D1
Na podsumowanie chciałbym jeszcze zatrzymać się na kalendarzu makroekonomicznym. Po pierwsze warto zwrócić uwagę na przedpołudniowe doniesienia z Wielkiej Brytanii. Poznamy z niej bowiem odczyty dotyczące rynku pracy. Później w kontekście euro pojawią się dane odnośnie inflacji HICP. Natomiast po południu inwestorzy handlujący na ropie naftowej powinni szczególnie zwrócić uwagę na dwa punkty z kalendarza: po pierwsze chodzi o zmianę w zapasach ropy podaną przez Departament Energii oraz protokół z posiedzenia FOMC, który może wpłynąć na wartość dolara amerykańskiego i pośrednio na ceny ropy naftowej. Oczekuję zatem sporej zmienności podczas dzisiejszego handlu.
Jeżeli chciałbyś, aby w kolejnych dniach na portalu FxMag-a pojawiał się konkretna analiza Twojego instrumentu napisz do Nas pod adres:support@fxmag.pl
Sprawdź również ofertę HFT Brokers: tutaj
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję