Dziś przed nami niezwykle istotny dzień dla dolara amerykańskiego. Ten może popołudniu dynamicznie reagować na odczyty danych makroekonomicznych. Dość silnej zmienności spodziewamy się również na parach z funtem brytyjskim i dolarem nowozelandzkim.
W trakcie sesji europejskiej już o godzinie 8:00 poznaliśmy dane o inflacji konsumentów w Niemczech, ale nie miały one większego przełożenia na notowania euro z racji tego, że było to drugie oszacowanie danych za sierpień. Braku istotnej reakcji rynku walutowego spodziewamy się również w przypadku publikacji danych o inflacji producentów w Szwajcarii, choć w tym przypadku mamy do czynienia z pierwszym oszacowaniem.
Potencjalny wpływ na rynek walutowy może mieć za to Vitor Constancio. Wszystko zależy oczywiście od tego, czy wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego będzie się wypowiadał na tematy związane ze zmianami w polityce pieniężnej EBC.
Podczas sesji amerykańskiej czekają nas niezwykle istotne odczyty, które mogą wstrząsnąć rynkiem walutowym. Dziś poznamy dane o inflacji konsumentów w Stanach Zjednoczonych we wrześniu. Ta publikacja może być istotną wskazówką na temat tego, czy kolejne podwyżki stóp procentowych będą dokonywane zgodnie z planem nakreślonym w projekcjach Fed. Część decydentów banku centralnego w ostatnim czasie wyrażała obawy o poziom inflacji, a niektórzy z nich otwarcie stwierdzili, że potrzebują wzrostu inflacji, by poprzeć kolejną podwyżkę stóp procentowych. Dziś prognozowany jest wzrost inflacji CPI z 1,9% do 2,3%, a inflacji bazowej z 1,7% do 1,8%. Wydaje się, że silniejszej reakcji rynku walutowego można się spodziewać w przypadku odczytu słabszego od prognoz. Wszystko przez to, że oczekiwania rynków co do podwyżki stóp procentowych w grudniu mogą być już tylko niewiele wyższe (obecnie wynoszą 88%), przez co wzrost prawdopodobieństwa podwyżki stóp może już tylko niewiele bardziej umocnić dolara. W drugą stronę istnieje dużo większa przestrzeń do spadków (oczekiwań i kursu dolara). Wszystko zależeć będzie oczywiście od tego jak bardzo dane odchylą się od prognoz. Choć dzisiejsze dane o inflacji wyrażone są przez wskaźnik CPI, to dla Fed dużo większe znaczenie w ocenie inflacji ma indeks PCE (dane za wrzesień opublikowane zostaną 30 października). To wartości tego wskaźnika będą miały większy wpływ na działania decydentów. Rynki jednak zazwyczaj znacznie silniej reagują na odczyt bardziej popularnego indeksu CPI, który tutaj służy nam raczej jako wskaźnik ogólnego trendu inflacji. Dziś w przypadku głównych par z dolarem, po publikacji możemy spodziewać się ruchów o zasięgu nawet kilkudziesięciu pipsów.
Nie należy zapominać, że obok danych o inflacji, poznamy dziś także dane o obrotach w handlu detalicznym (publikacja w tym samym czasie). Również one mogą mieć wpływ na reakcję rynku walutowego.
Dziś na dolara znów wpływ mogą mieć także decydenci z Fed. Na popołudnie mamy zaplanowane cztery przemówienia: Erica Rosengrena, Charlesa Evansa, Roberta Kaplana i Jerome Powella. Wszyscy oprócz pierwszego z nich mają w tym roku prawo do głosowania podczas posiedzeń FOMC. Dodatkowo, ostatni z nich jest jednym z głównych kandydatów do zastąpienia Janet Yellen na stanowisku szefa Fed.
Sesja europejska (12.10.17)
08:00 –
–
Inflacja w Niemczech (drugie oszacowanie)
09:15 – CHF – Inflacja producentów w Szwajcarii (PPI)
16:15 – EUR – Przemawia Vitor Constancio (wiceprezes EBC)
Sesja amerykańska (12.10.17)
14:30 – USD – Inflacja konsumentów w USA (CPI0; Sprzedaż detaliczna
14:30 – USD – Przemawia Eric Rosengren (Fed)
16:25 – USD – Przemawia Charles Evans (Fed/FOMC)
17:30 –USD – Przemawia Robert Kaplan (Fed/FOMC)
19:00 – USD – Przemawia Jerome Powell (Fed/FOMC)
Oczekiwana zmienność
To, na których parach walutowych może wystąpić najwyższa zmienność, może zasygnalizować nam rynek opcji. Jest to rynek, dla którego kluczowy nie jest kierunek zmiany ceny/kursu poszczególnych walorów, ale ich zmienność. Cena opcji uzależniona jest od zmienności oczekiwanej przez inwestorów, dzięki czemu możemy ocenić jak silnych ruchów się spodziewają.
Analiza danych o oczekiwanej zmienności w piątek jak zwykle jest nieco zniekształcona przez zbliżający się weekend, stąd dzisiejszych danych nie możemy porównywać z tymi, które widzieliśmy obserwowaliśmy w pozostałych dniach tygodnia. Rynek opcji sugeruje dziś, że najbardziej zmiennymi parami walutowymi będą te, w których skład wchodzi
lub
nowozelandzki. Szczególnie wysoka zmienność spodziewana jest właśnie w przypadku waluty z Antypodów. Rynek opcji wydaje się bagatelizować wpływ dzisiejszych danych o inflacji na notowania dolara, prognozując dla niego relatywnie umiarkowaną zmienność. Pary walutowe z najwyższą oczekiwaną zmiennością to dziś:
- NZD/USD – 0,69%
- GBP/USD – 0,49%
- GBP/JPY – 0,47%
Niskiej zmienności oczekujemy w przypadku par z dolarem kanadyjskim, a także euro, frankiem i dolarem australijskim. W przypadku tych walut rynek opcji, a także analiza kalendarza makroekonomicznego, nie wskazują na szansę wystąpienia czynników mogących podnieść zmienność ich kursów. Pary walutowe z najniższą oczekiwaną zmiennością to dziś:
- EUR/AUD – 0,28%
- EUR/CAD – 0,31%
- EUR/CHF – 0,32%
- EUR/JPY – 0,32%
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję