Budżet państwa traci zbyt dużo! Dlatego dni wolnych od pracy ma być mniej
Donald Trump zasugerował, kiedy podejmie kluczową decyzję. Korea Płd. wyemituje stablecoina. Podsumowanie dnia
Wkrótce ETF na dywidendowe spółki z GPW. Jest ważny komunikat
Kryzys w sektorze nieruchomości. Te 4 kraje odczuwają go najbardziej
Giełda oberwała rakietą, a akcje i tak wystrzeliły! Niespodziewana reakcja
Piątkowa sesja nie będzie wiązać się z wieloma publikacjami makroekonomicznymi. Przed nami jednak dwie, które mogą istotnie wpłynąć na rynek walutowy. Pierwsza z nich dotyczy funta brytyjskiego, natomiast druga dolara amerykańskiego.
W trakcie sesji europejskiej uwaga rynków skupiona będzie na funcie brytyjskim. Ten w tym tygodniu porusza się dość dynamicznie w związku z brexitowymi negocjacjami. Dziś, obok ryzyka politycznego, na kurs szterlinga wpływ powinny mieć dane na temat produkcji przemysłowej, a także wymianie handlowej. GBP jest walutą wrażliwą na publikacje danych makroekonomicznych (również ze względu na rozpoczęty w listopadzie cykl podwyżek stóp procentowych), stąd można się spodziewać, że po publikacji zmienność na podstawowych parach z GBP wzrośnie do kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu pipsów.
Najważniejsze wydarzenie dnia związane będzie z sesją amerykańską – dziś opublikowany zostanie raport z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych za listopad. Tym razem jego publikacja przypada na drugi piątek miesiąca (dowiedz się dlaczego). Publikacja tzw. payrollsów jest jedną z najważniejszych w kalendarzu makroekonomicznym, gdyż wywołuje ruchy na parach dolarowych o zasięgu kilkudziesięciu, a czasem nawet ponad stu pipsów. W ostatnich miesiącach kluczowym elementem raportu nie są jednak payrollsy (dane na temat zatrudnienia w sektorach pozarolniczych), a dynamika wynagrodzeń. To ona decyduje o kierunku reakcji
Na notowania dolara amerykańskiego wpływ może mieć dziś również publikacja indeksu nastroju konsumentów, opracowywanego przez Uniwersytet Michigan. W tym przypadku nie należy oczekiwać jednak silnych ruchów na parach dolarowych.
10:30 – GBP – Produkcja przemysłowa w Wielkiej Brytanii; Bilans handlowy
14:15 – CAD – Rozpoczęte budowy domów
14:30 – USD – Raport z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych
16:00 – USD – Nastroje konsumentów w Stanach Zjednoczony (wg Uniwersytetu Michigan)
To, na których parach walutowych może wystąpić najwyższa zmienność, może zasygnalizować nam rynek opcji. Jest to rynek, dla którego kluczowy nie jest kierunek zmiany ceny/kursu poszczególnych walorów, ale ich zmienność. Cena opcji uzależniona jest od zmienności oczekiwanej przez inwestorów, dzięki czemu możemy ocenić jak silnych ruchów się spodziewają. Dziś, jak w każdy piątek, dane dotyczące oczekiwanej zmienności są nieco zniekształcone z racji niepełnej doby, jaka została przed nami w tym tygodniu handlowym. Z tego względu nie możemy ich porównywać z wartościami, jaki obserwujemy w pozostałych dniach tygodnia.
Rynek opcji wskazuje dziś na umiarkowanie niską zmienność na rynku walutowym. Podwyższonej zmienności możemy spodziewać się oczywiście w przypadku par z funtem brytyjskim. Wynika to z ryzyka politycznego, a także publikacji ważnych danych makroekonomicznych. Podwyższona oczekiwana zmienność utrzymuje się wciąż w przypadku dolara nowozelandzkiego, który jeszcze ‘nie uspokoił się’ po zmianie partii rządzącej. Nieco wyższą oczekiwaną zmienność niż zazwyczaj obserwujemy także w przypadku jena japońskiego, co w tym przypadku wiąże się z ryzykiem geopolitycznym (napięcia na Półwyspie Koreańskim). Pary walutowe z najwyższą oczekiwaną zmiennością w perspektywie overnight to dziś:
Słabszych ruchów możemy oczekiwać w przypadku par z euro, frankiem szwajcarskim I dolarem kanadyjskim. Rynek opcji nie wskazuje też wyraźnie na możliwość wystąpienia silnych ruchów na parach z dolarem amerykańskim, choć przed nami publikacja bardzo ważnych danych z gospodarki Stanów Zjednoczonych. Pary walutowe z najniższą oczekiwaną zmiennością to:
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję