Poprzedni tydzień na rynkach finansowych zakończył się spokojnie. Największe zamieszanie wśród inwestorów wywołała pierwsza od ponad dziewięciu lat podwyżka stóp procentowych, dokonana w Stanach Zjednoczonych. Skutki jej wprowadzenia powinny emanować na rynki finansowe jeszcze dość długo, bo FOMC rozpoczęło długi i stopniowy proces podwyższania stóp procentowych w USA, za którym powinny podążyć także inne państwa świata. Najbliżej wydaje się tutaj być Wielka Brytania, która zamierza wkroczyć na podobną ścieżkę już w drugiej połowie przyszłego roku.
Natomiast w nadchodzących dniach, większym zmianom na rynkach nie będzie pomagał okres świąteczny oraz koniec roku. Większa zmienność powinna wrócić z początkiem stycznia.
Do ciekawszych par może dzisiaj należeć GBPUSD, która w zeszłym tygodniu utworzyła nowy dołek w strukturze kanału spadkowego i obecnie podążą na północ, tworząc korektę. Jeżeli schemat zostanie zachowany, cena może dojść do silnego oporu przy cenie 1.5020 a później podążyć dalej na południe.
Wykres 1. GBPUSD
Drugą parę stanowi GBPJPY, która obecnie odbiła się od bardzo istotnego wsparcia przy poziomie 180.50. Wykres testował już ten poziom w tym roku cztery razy i za każdym razem zmieniał kierunek. W długim terminie wydaje się jednak, że inwestorzy zmienili swój sentyment do rynku i teraz może on, po przeprowadzeniu lekkiej korekty, dalej spadać. Kolejnym ważnym poziomem wsparcia, po przebiciu ceny 180.50, może być dopiero poziom 175.70.
Wykres 1. GBPJPY
Dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest prawie zupełnie pusty. Jedynym ważnym wydarzeniem był odczyt inflacji PPI z Niemiec, który ukształtował się na poziomie -0,2%, zgodnym z oczekiwaniami rynku. Dopiero jutro i we środę poznamy ciekawsze dane, które mogą zwiększyć poziom zmienności na rynkach finansowych.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję