Wczorajszy dzień zakończył się mocnym uderzeniem ze strony ropy naftowej. W pierwszej kolejności należy tutaj wspomnieć o potencjalnym porozumieniu do jakiego może dojść pomiędzy Arabią Saudyjską i Rosją. Udało się bowiem osiągnąć tym dwóm krajom tak długo wyczekiwany konsensus dotyczący zamrożenia produkcji ropy naftowej, nawet w przypadku gdyby w niedziele Iran odmówił podpisania porozumienia. Jest to wyraźne odwrócenie w polityce surowcowej Arabii Saudyjskiej, która jest największym producentem ropy w kartelu OPEC i jak do tej pory nie chciała, aby były jakiekolwiek wyjątki od ogólnego postanowienia.
Po tych doniesieniach notowania na ropie przebiły bardzo istotny poziom oporu przy cenie 41.50$ za baryłkę i dalej poszybowały w górę, osiągając najwyższy poziom w tym roku. Obecnie przy bardzo wysokim wykupieniu rynku możemy spodziewać się lekkiej korekty przynajmniej do poziomu wybitego oporu.
Dziś inwestorzy powinni zwrócić uwagę na zmianę zapasów ropy naftowej, którą o 16:30 poda Departament Energii. Wczoraj według Agencji API zapasy wzrosły o 6,2 miliona baryłek, przez co gdyby dziś taka wielkość została potwierdzona wpisałby się ona w możliwą korektę na tym surowcu.
Inwestorzy handlujący na ropie w tym tygodniu powinni baczną uwagę zwracać na doniesienia związane z głównymi państwami z kartelu OPEC oraz przemyśleć pozostawienie otwartych pozycji na weekend, kiedy odbędzie się spotkanie członków kartelu w Doha. Mogą bowiem nastąpić zmiany, które spowodują pokaźne zamieszanie na rynkach.
Wykres 1. Surowiec ropa naftowa WTI interwał D1
Rosnące ceny ropy naftowej i słabość japońskiego jena zwiększyły apetyt inwestorów na ryzykowne aktywa finansowe. Bardzo dobrze widoczne to było na indeksie S&P500. Kolejny raz bowiem notowania przetestowały wsparcie znajdujące się poziomie 2040 punktów po czym wystrzeliły w górę dzięki dobrym wynikom spółek energetycznych. Obecnie notowania testują ostatnie lokalne szczyty znajdujące się na poziomie 2068 punktów, ale przy dobrych danych z rynków azjatyckich oraz świetnym otwarciu na DAX-ie, z pokaźną luką wzrostową, możemy myśleć o dalszych wzrostach na tym instrumencie.
Wykres 2. Amerykański indeks S&P500 interwał H4
Na koniec warto jeszcze przejść do kalendarza makroekonomicznego. W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na poziom inflacji jaki o 9:00 poznamy z Hiszpanii. Wpisuje się on bowiem w ogólną wielkość inflacji dla całej strefy euro. Następnie o 14:30 ze Stanów napłyną dane dotyczące sprzedaży detalicznej. Konsensus rynkowy zakłada poprawę i wzrost w relacji miesiąc do miesiąca do poziomu 0,1%. Ważnym wydarzeniem będzie także decyzja Banku Kanady odnośnie możliwej zmiany w poziomie stóp procentowych - 16:00. Później inwestorzy poznają jeszcze najnowsze informacje o polityce monetarnej prowadzonej przez BoC, a o 17:15 odbędzie się konferencja prasowa BoC. Jak już wspominałem o 16:30 inwestorzy szczególną uwagę powinni zwrócić na zmianę w zapasach ropy, ponieważ może ona zapoczątkować powrót do silniejszych wzrostów.
Późną nocą, poznamy natomiast zmianę zatrudnienia z Australii, która nie raz potrafiła zaskoczyć inwestorów. Aktualnie konsensus rynkowy zakłada wzrost zatrudnienia w państwie z Antypodów o 20 tysięcy.
Jeżeli chciałbyś, aby w kolejnych dniach na portalu FxMag-a pojawiał się konkretna analiza Twojego instrumentu napisz do Nas pod adres: support@fxmag.pl
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję