Wczorajszy dzień obfitował w publikacje makroekonomiczne. Z Wielkiej Brytanii poznaliśmy odczyt inflacji CPI, który wypadł nieznacznie lepiej od oczekiwań. W relacji miesiąc do miesiąca inflacja zmniejszyła się i spadła jednak do poziomu 0%. Jest to sytuacja niekorzystna dla gospodarki angielskiej, ale spowodowana głównie dalszymi spadkami cen ropy naftowej na świecie.
Z Niemiec poznaliśmy odczyt indeksu instytutu ZEW, który wypadł lepiej niż prognozy. Nie przełożyło się to jednak znacząco na poprawę sentymentu rynkowego. Poza tymi wskaźnikami ze Stanów Zjednoczonych uzyskaliśmy dane dotyczące inflacji CPI. Nie jest to najważniejszy wskaźnik dla FED-u, ale stanowił on wczoraj ostatnie ważne źródło odniesienia pokazujące jak kształtuje się obecna sytuacja w gospodarce USA. Dynamika cen za listopad okazała się zgodna z oczekiwaniami rynkowymi, jedyny wyjątek widać w przyspieszeniu wskaźnika w ujęciu rocznym. Tym nie mniej świadczyć to może, że ceny w Stanach mogą stopniowo podążać zgodnie z celem, który wyznaczyła sobie Rezerwa Federalna. Będzie to pozytywnie oddziaływało na resztę gospodarek na świecie.
Dzisiaj uwaga inwestorów skupi się prawie całkowicie na decyzji FED-u. Zostanie ona ogłoszona o godzinie 20:00 a później przemawiać będzie Janet Yellen. Wydaje się, że ważniejsze, niż decyzja o zmianie stóp procentowych, powinny być słowa Prezesa FED-u. Jeżeli pokażę ona rynkom, że podwyżki powinny zostać spowolnione w czasie może to spowodować osłabienie dolara amerykańskiego (USD). Wszystko zależy od wydźwięku słów pani Yellen i od ich interpretacji przez rynki finansowe.
Dzisiaj najważniejszą parą walutową, na którą wpatrzone będą oczy wszystkich inwestorów będzie EURUSD. Cena na tej parze znajduje się obecnie w kanale wzrostowym pomiędzy poziomem 1.1080 a 1.0860. Większej zmienności powinniśmy się doczekać dopiero wieczorem. Z sentymentu rynkowego wynika, że z większym prawdopodobieństwem wyjdziemy dołem z tego kanału i wykres będzie próbował podążyć w okolice ostatnich minimów.
Wykres 1. EURUSD
Ciężko jest jednak dzisiaj dokonywać prawidłowych transakcji rynkowych, ponieważ niepewność na rynku będzie zdecydowanie większa. Dlatego też warto ograniczyć swoje zaangażowanie rynkowe i spojrzeć także na pary bez dolara amerykańskiego (USD).
Wykres 2. GBPJPY
Ciekawie sytuacja kształtuje się obecnie na parze GBPJPY, gdzie cena próbuje podejść pod ostatnie istotny opór na poziomie 183.700. Wzrost awersji do ryzyka powinien przyczynić się do odwrotu kierunku na tej parze i powrotu do spadków.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję