Koniec tygodnia pomimo początkowych wzrostów okazał się zdecydowanie spadkowy. W piątek pojawiło się wiele danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, z których na uwagę zasługuje odczyt wielkości PKB oraz zmiana wielkości dochodów Amerykanów. Produkt Krajowy Brutto dla USA spadł z poziomu 2,1% do poziomu 1,9% natomiast dochody Amerykanów wzrosły z poziomu 0,3% do 0,5%. Przyczyniło sie to do wzrostu awersji do ryzyka, który najlepiej widoczny jest na indeksie S&P500. Wykres tego instrumentu w piątek przebił bardzo istotny poziom oporu znajdujący się na poziomie 1945 punktów, po czym zawrócił i kolejny raz przełamał ten poziom. Widać wysoką chwiejność wśród inwestorów, którzy cały czas są bardzo niezdecydowani, co do kierunku w notowaniach. Szczególnie, że dzisiejsze doniesienia z rynków azjatyckich nie rozpieszczają i mogą świadczyć o kolejnych ruchach spadkowych na najważniejszych parkietach świata.
Wykres 1. Indeks S&P500 interwał H4
Na uwagę zasługują notowania brytyjskiego funta, ponieważ główna para GBPUSD znajduje się obecnie niedaleko poziomów widzianych ostatnio na wykresie w 2009 roku. Od ostatniego piątku waluta Brytyjczyków deprecjonowała się o 3,6%. Tak wysokie spadki spowodowane są kolejnymi wynikami sondażów, które świadczą, że Brytyjczycy nie są do końca przekonani o korzyściach jakie płyną z przynależności do Unii Europejskiej. Nie chcą jednak definitywnie opuszczać Unii. Tak pokaźne spadki to odpowiedź inwestorów, którzy już teraz wyceniają możliwość opuszczenia struktur wspólnotowych przez Wielką Brytanie. Jest to o tyle nieracjonalne, ponieważ ostatnie dane makroekonomiczne napływające z Wysp nie pokazują, aby brytyjska gospodarka przeżywała poważne trudności. W najbliższej perspektywie nie widać jednak możliwości, aby sytuacja mogła się szybko odmienić.
Wykres 2. Para walutowa GBPUSD interwał H4
Dalej nie widać także, aby mogło dojść do osłabienia japońskiego jena, który usilnie kontynuuje swoją aprecjację na większości par walutowych. Na parze z euro - EURJPY, udało mu się przebić istotny poziom wsparcia przy cenie 126.200, po czym cena dokonała lekkiej korekty, ale w wyniku dalszego wzrostu awersji do ryzykownych aktów kontynuuje spadki. Teraz bardzo istotne będzie przebicie ostatnich dołków przy cenie 122.400. Jeżeli udałoby się dotrzeć w te okolice i skutecznie przełamać ten poziom otwarta zostanie droga do poziomu 119.000.
Wykres 3. Para walutowa EURJPY interwał D1
Z ważniejszych wydarzeń makroekonomicznych, na uwagę zasługują dzisiaj dane ze strefy euro odnośnie poziomu inflacji HICP za luty, które poznamy o 11:00. Następnie inwestorzy powinni przypatrzeć się wskaźnikowi Chicago PMI oraz wielkości podpisanych umów kupna domów. Późnym wieczorem i w nocy poznamy natomiast bardzo istotne dane z Australii odnośnie indeksu PMI dla przemysłu oraz wskaźnik nowych domów oddanych do użytku. Poza tym na szczególną uwagę zasługuje decyzja Banku Centralnego Australii odnośnie zmiany stóp procentowych oraz szereg odczytów PMI z chińskiej gospodarki. Nocna sesja może zatem przynieść duże ruchy cenowe.
Jeżeli chciałbyś, aby w kolejnych dniach na portalu FxMag-a pojawiał się konkretna analiza Twojego instrumentu napisz do Nas pod adres: support@fxmag.pl
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję