Rynki ropy BRENT i WTI po silnych wzrostach wyhamowały. O ile miejsce, w którym cena straciła impet jest łatwe do zdiagnozowania w przypadku rynku BRENT, to patrząc na wykres WTI bez zapoznania się z sytuacją na rynku BRENT możemy dojść do wniosku, że na ten moment cena zawróciła "w próżni" i bez widocznego poziomu.
W przypadku instrumentów skorelowanych (a korelacja pomiędzy cenami WTI i BRENT jest bardzo wysoka, ze względu na to, że są to po prostu odmiany tego samego surowca-instrumentu) często zdarza się, że spadki/wzrosty na jednym rynku spowodowane są tym, że na drugim cena doszła do poziomu wsparcia/oporu. Taką sytuację obserwujemy właśnie na rynku ropy. Spójrzmy na poniższy wykres, na którym widzimy jak istotnym dla rynku ropy BRENT jest poziom 42,3.
BRENT - D1
Właśnie na poziomie 42,3 utworzył się ostatni szczyt średnioterminowego trendu spadkowego i dziś ten szczyt został przetestowany. W przypadku ropy WTI analogiczny szczyt utworzył się na poziomie 42,4 (ale to nie zbliżona cena jest dla nas najważniejszym aspektem). Po korekcie spadkowej rynek WTI nie zdążył przetestować tego wierzchołka tak jak to zrobił rynek BRENT. Tutaj cena zawróciła wcześniej, a jej powodem była reakcja na rynku BRENT.
W tym momencie na rynku WTI tworzy się dzięki temu potencjalna formacja klin. Przebicie poziomu oporu na rynku BRENT mogłoby wzmocnić wzrostowy sygnał płynący z formacji klin. Jeśli jednak ropa BRENT nie będzie w stanie sobie poradzić z obecnym oporem to również WTI może mieć problem z wyjściem w górę.
BRENT i WTI - H4
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję