Od lutego, kiedy to USD/PLN znajdował się na poziomie ok. 4,0, kurs wzrósł w marcu do poziomu ok. 4,62, na co główny wpływ miał wybuch konfliktu zbrojnego w Ukrainie i sąsiedztwo bezpośredniej granicy naszego kraju z obszarem toczenia działań zbrojnych. Wraz z upływem czasu, kurs stopniowo obniżał się i obecnie znajduje się w okolicach 4,28.
Poza dominującym czynnikiem w postaci ryzyka geopolitycznego, kolejnym ważnym aspektem obniżającym kurs
jest trwający cykl podwyżek stóp procentowych. Jest on odpowiedzią na wysokie odczyty wskaźnika inflacji, które co miesiąc przebijając oczekiwania rynkowego konsensusu, umacniają perspektywę bardziej dynamicznej i większej skali podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
Ekonomiści
Paribas zwracają uwagę, że poza wpływem czynników wynikających z konfliktu za wschodnią granicą, na inflację w Polsce rzutują dwucyfrowe wzrosty wynagrodzeń, wzrost konsumpcji spowodowany napływem uchodźców z Ukrainy oraz obniżka podatku dochodowego. W kwietniu RPP podniosła stopy procentowe o 100 punktów bazowych do poziomu 4,5%.
Sądzimy, że w tym roku stopy zostaną podniesione do 6,5% i pozostaną na tym poziomie do końca 2023r, co powinno umacniać złotego. Powyższe ostatecznie zdaniem ekonomistów BNP Paribas przełoży się na spadek notowań pary USD/PLN na koniec bieżącego roku do okolic 4,08.
Argumenty za spadkiem kursu USDPLN
- Załagodzenie konfliktu linii Ukraina-Rosja.
- Dalsze zacieśnienie polityki monetarnej przez Radę Polityki Pieniężnej.
- Wolniejszy cykl podwyżek stóp procentowych w USA.
- Lepsze od oczekiwań dane makroekonomiczne w kraju i na świecie.
Argumenty za wzrostem kursu USDPLN
- Zaostrzenie konfliktu na linii Ukraina-Rosja.
- Zaostrzanie polityki monetarnej przez Rezerwę Federalną Stanów Zjednoczonych.
- Zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych w Polsce.
- Złagodzenie jastrzębiej retoryki Rady Polityki Pieniężnej.
Zobacz także: Kursy walut: euro leci na łeb, na szyję - wystrzał dolara - nowy tegoroczny rekord na EURUSD!
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję