- Sytuacja międzynarodowa prawdopodobnie pozostanie decydującym czynnikiem dla zachowania €/PLN co najmniej do końca tygodnia. Otoczenie międzynarodowe jak na razie pozostaje względnie neutralne – niepewność na rynkach nie zachęca do zakupów walut CEE, ale jednocześnie rosną oczekiwania na poluzowanie polityki np. Fed. Sugeruje to stabilizację pary między 4,67, a 4,70. W razie dalszego osłabienia dolara technicznie spadek €/PLN mógłby być kontynuowany do około 4,64-65. Jutro poznamy CPI z kraju, ale nie spodziewamy się, aby dane istotnie wpłynęły na rynek, szczególnie wobec globalnych napięć. Inwestorzy i tak nastawiają się na dalsze hamowanie wydatków konsumpcyjnych w Polsce i w ślad za tym spadek inflacji CPI w 2poł23.
- Sytuacja na rynkach globalnych przykryła lokalne problemy związane z opinią TSUE ws kredytów frankowych. Naszym zdaniem inwestorzy nadal obawiają się, że krajowe banki będą zawiązywać rezerwy w walucie (a więc sprzedawać PLN np. za €). Naszym zdaniem tworzy to istotne ryzyko dla złotego na przełomie miesiąca. Skala ruchu będzie zależeć od ogólnej sytuacji na rynkach. Pierwszym technicznym poziomem docelowym wydaje się 4,76, a potem szczyty €/PLN z końcówki lutego w okolicach 4,80.
- Ryzyka związane z TSUE nie zmieniają jednak naszej opinii o €/PLN w dłuższym terminie. Uważamy, że fundamenty złotego poprawiają się, tzn. oczekujemy m.in. dalszego zawężenia deficytu handlowego dzięki lepszym wynikom eksportu (przy mniejszych obawach o koniunkturę w Europie) oraz niższym cenom surowców energetycznych niż rok temu. Jednocześnie wysoka inflacja bazowa to ważny argument przeciw cięciom stóp w tym roku i jeżeli rozbieżność między danymi (uporczywość inflacji bazowej), a decyzjami RPP będzie zbyt duża (sygnalizowanie skłonności do cięć stóp) może to szkodzić PLN. W 2poł23 spodziewamy się raczej niewielkich zmian kursu €/PLN w okolicach 4,70. Ryzykiem pozostaje jednak przebieg wojny w Ukrainie w najbliższych miesiącach.
Otoczenie międzynarodowe nadal korzystne dla długu, ale ryzyko korekty rośnie
- Obawy o sytuację amerykańskich banków powinny nadal premiować obligacje, szczególnie te z rynków bazowych. Inwestorzy nastawiają się na szybkie zakończenie cyklów podwyżek przez główne banki centralne i potem równie szybkie obniżki stóp. Kapitał nadal przepływa też na dług z rynków akcji. Po silnym umocnieniu obligacji od połowy ubiegłego tygodnia ryzyko korekty jest jednak duże. Trudno powiedzieć co dokładnie może być przyczynkiem, ale raczej nie będą to dzisiejsze dane z USA. Kluczowe będą raczej działania amerykańskiej administracji da przywrócenia wiarygodności sektora finansowego USA oraz zachowanie depozytariuszy-sygnały odpływu depozytów z banków byłyby oznaką, że problemy regionalnych banków podkopały zaufanie do depozytariuszy innych banków i szok rozlewa się na inne części systemu finansowego.
- W takim otoczeniu nadal mogą zyskiwać SPW, choć prawdopodobnie długi koniec nadal nie będzie radzić sobie równie dobrze co rynki bazowe. Trwające napięcia powinny też przesłonić publikowane jutro dane o CPI z kraju. Inwestorzy i tak liczą na szybką dezinflację wobec słabnącej koniunktury w Polsce, zwłaszcza wydatków konsumpcyjnych.
- Nadal też uważamy, że w 2poł23 rentowności SPW powinny okazać się niższe niż obecnie. Widzimy mocny popyt ze strony krajowych banków na dług, rząd może też kontynuować finansowanie w twardych walutach zamiast w POLGBs. Jednocześnie słabe dane z kraju powinny podtrzymać lub jeszcze wzmocnić oczekiwania na obniżki stóp NBP na przełomie roku. Dużym czynnikiem ryzyka jest jednak sytuacja na rynkach bazowych. Sytuacja w amerykańskim sektorze finansowym może wymusić złagodzenie polityki FOMC wcześniej, ale jeżeli niepewność osłabnie na pierwszy plan może ponownie wrócić problem uporczywej inflacji który nie został rozwiązany. Szok finansowy i ograniczenie podaży kredytu jest substytutem podwyżek stóp, ale nie wiemy dzisiaj czy uda się zapanować tak szybko nad tym szokiem finansowym jak w UK czy zajmie to więcej czasu.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję