Na parze walutowej NZD/USD z perspektywy interwału tygodniowego doszło do ważnego wydarzenia. W poprzednim tygodniu zaostał utworzony pin bar spadkowy, który pokazał siłę podaży i zapewne tworząc nowy szczyt wyczyścił trochę stop lossów.
Oczywiście gdyby popytowi udało się zanegować ten pin bar, to świadczyłoby to o powrocie popytu do głosu i drodze do kolejnego oporu, który wypada w rejonie 0,77. Większe prawdopodobieństwo, przy trwających aktualnie warunkach rynkowych, mają jednek dalsze spadki do rejonu wsparcia 0,697. Jest to ważny rejon, ponieważ właśnie z tego miejsca rozpoczął się trwający ruch wzrostowy.
Wykres 1. Para walutowa NZD/USD z perspektywy interwału W1
Spoglądając na interwał dzienny możemy zauważyć, że na tym interwale aktualnie przewagę rynkową posiada popyt. Wiemy to, ponieważ notowania cały czas znajdują się powyżej poziomu równowagi 0,712. O przewadze podaży, możemy mówić dopiero kiedy ten poziom zostanie pokonany. Wtedy następnym punktem wsparcia będzie rejon 0,698, na który warto zwrócić uwagę. Jest to jednak perspektywa długoterminowa.
Wykres 2. Para walutowa NZD/USD z perspektywy interwału D1
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję