Koniec korekty na giełdzie. Będą nowe rekordy, obiecuje wpływowy bank
Cła powoli tłamszą konsumentów. Prawdziwy problem dopiero przed nimi?
Kurs dolara przed spadkami? USD jest tani, ale może być tańszy - wynika z prognozy
Kpina z człowieczeństwa? Imigranci mają rywalizować o obywatelstwo w teleturnieju
Blisko 28 tysięcy PLN za metr kwadratowy. Cena mieszkań w tym mieście rzuca na kolana
Wielka Brytania, Theresa May, GBP - tym żyły rynki przez ostatnią dobę. Nadal ponoszą konsekwencje wyborów parlamentarnych w UK, ale chyba większość inwestorów zapomniała, że przed nami już w tę niedzielę kolejne ważne wydarzenie. Bądźmy gotowi na wybory parlamentarne we Francji. Co oznaczają dla rynków?
Oczywiście większe oczekiwania i obawy stały przed rynkami w obliczu wyborów prezydenckich we Francji. Inwestorzy obawiali się zwycięstwa eurosceptycznej Marine Le Pen, która na szczęście rynków poniosła porażkę. Prezydentem Francji został „ulubieniec rynków” – Emmanuel Macron. Przed nowym prezydentem kolejny ważny etap. Już w niedzielę 11 czerwca odbędzie się pierwsza tura wyborów parlamentarnych. Francuzi wybiorą 577 deputowanych do izby niższej – Zgromadzenia Narodowego. W tym przypadku ryzyko polityczne dla rynków jest zdecydowanie mniejsze, ale mimo wszystko warto być gotowym na ewentualne ruchy.
Wybory do francuskiego ZN, to dla Francuzów szansa na zmianę układu sił i odebrania władzy rządzącym przez wiele lat socjalistom. ZN jest reprezentantem całego narodu, w przeciwieństwie do Senatu, który jest odzwierciedleniem wspólnot terytorialnych.
Obecny układ sił w ZN to przewaga Partii Socjalistycznej, której deputowani zdobyli 280 mandatów. Najnowsze sondaże wskazują na poważne zmiany, które ze względów politycznych mogłyby być lepszą opcją dla Francji, ale także bezpieczną alternatywą dla rynków. Scena polityczna zmienia się. Całkiem młode ugrupowanie Emmanuela Macrona – En Marche! zdobywa już 29% poparcie. Socjalistom pali się grunt pod nogami, bo to właśnie centrowe partie mają szanse za zdobycie większości mandatów w ZN.
eur 1" width="953" height="273">
Źródło: e-wybory.pl
Oczywiście rynki znów chcą stabilności i w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii i statusu quo, bezpiecznym scenariuszem byłoby zwycięstwo ugrupowań centrowych, w tym En Marche! i Ruchu Demokratycznego. Tym samym „ulubieniec rynków” zyskałby swoiste zaplecze, umocniłby legitymację władzy. EUR prawdopodobnie znów zareagowałoby pozytywnie, tak samo jak przypadku wygranej Macrona w wyborach prezydenckich. Pierwszych exit polli możemy spodziewać się około 20:00 w najbliższą niedzielę. Pamiętajmy jednak, że to dopiero pierwsza tura, rozstrzygnięcie będzie miało miejsce 18 czerwca. Niemniej jednak warto zwrócić uwagę na pary z EUR, na których może pojawić się wówczas największa zmienność. Niektórzy brokerzy w związku z tym mogą wprowadzić tymczasowe zmiany w zabezpieczeniach.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję