OKIEM ANALITYKA - kolejny pusty szczyt... Kurs eurodolara (EURUSD) ugnie się pod presją koronawirusa?

W kalendarzu makroekonomicznym jest dzisiaj relatywnie pusto, ale za to w sferze politycznej mamy kolejne ważne wydarzenie - to już drugi w tym miesiącu wirtualny szczyt prezydentów USA i Rosji, który w dużej mierze poświęcony jest sytuacji na Ukrainie, a konkretnie rosnącemu ryzyku militarnej interwencji Rosjan w tym kraju.
Trzy tygodnie temu Joe Biden w zasadzie jasno przekazał Władimirowi Putinowi, że koszty takiego posunięcia dla Rosji będą ogromne, a kraje zachodnie będą zdeterminowane w temacie sankcji. Nieco inaczej widzą to Rosjanie dostrzegając brak spójnego przekazu ze strony krajów europejskich, a także dążąc do realizacji nowego planu, jakim ma być nowy podział strefy wpływów (zakonserwowanie obszaru byłego ZSRR, jako krajów satelickich wobec Rosji). Niewykluczone jednak, że twarde stanowisko USA (które najpewniej zobaczymy dzisiaj) może skłonić Rosjan do podjęcia jakichś prowokacji w najbliższych tygodniach. Dla rynków finansowych może to oznaczać widoczniejszą słabość rubla w styczniu.
Dzisiaj
W kalendarzu nadal pusto, dzisiaj uwagę co najwyżej mogą przyciągnąć dane Chicago PMI o godz. 15:45. Rynek będzie też zerkał na doniesienia dotyczące transmisji Omikronu na świecie.
Notowania EURUSD wczoraj wieczorem sprawdziły opór przy 1,1370. Niemniej późniejsze cofnięcie w okolice 1,1315 pokazuje tylko, że szeroka konsolidacja 1,1240-1,1370 nadal obowiązuje. Dzisiaj wprawdzie dolar jest silniejszy na szerokim rynku, ale wydaje się, że niepewność związana z przebiegiem kolejnej fali COVID, bardziej będzie dotykać amerykańską, niż europejską walutę. Tym samym druga próba ataku na 1,1370 i być może skuteczna, może mieć miejsce już w pierwszych dniach stycznia.
Wykres dzienny EURUSD
Nota prawna:
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję