Dziś najważniejszymi odczytami podczas sesji europejskiej są publikowane przez Markit Economics indeksy PMI dla sektorów przemysłowych w Europie. Jak dotąd poznaliśmy dane dla Polski i strefy euro. Te pierwsze okazały się negatywne dla złotego, z kolei drugie nie wywołały reakcji na rynku walutowym.
W przypadku Polski indeks PMI zasygnalizował spowolnienie w sektorze przemysłowym, choć ekonomiści spodziewali się przyspieszenia. Wartość indeksu spadła z 54,1 do 52,7, co jest najniższą wartością od pół roku. Oczekiwano wzrostu wartości indeksu do 54,5. Rozczarowujące dane nieznacznie osłabiły złotego – kursy EUR/PLN i USD/PLN wzrosły o kilkadziesiąt pipsów.
PMI dla przemysłu w Polsce
W przypadku odczytów ze strefy euro nie było zaskoczenia. Markit podtrzymał wyniki wstępnych oszacowań (z ubiegłego tygodnia na podstawie puli 85-90% ankiet): wartość wskaźnika wzrosła względem kwietnia z 56,7 do 57,0, sygnalizując przyspieszenie w sektorze przemysłowym. Jest to najlepszy odczyt od 6 lat.
Względem pierwotnych odczytów nieznacznie poprawiono dane dla Niemiec (wzrost z 58,2 do 59,5; poprzednio podano 59,4). Przeciwny charakter miała rewizja danych dla Francji, gdzie odnotowano spowolnienie w przemyśle (spadek z 55,1 do 53,8; poprzednio 54,0).
PMI dla przemysłu w strefie euro
Odczyty PMI nie miały większego przełożenia na notowania euro. Nie spodziewaliśmy się silnej reakcji rynku ze względu na to, że rynki już zdyskontowały zmiany indeksów PMI w ubiegłym tygodniu. Dziś brak zmian sprawił, że nie było konieczności dostosowywać pozycji do nowych informacji.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję