Kluczowym wydarzeniem tygodnia było posiedzenie polskiego banku centralnego. Zgodnie z oczekiwaniami, po raz trzeci z rzędu NBP pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Główna stopa utrzymuje się zatem na poziomie (5,75%). RPP uznaje, że następuje ożywienie w polskiej gospodarce, a także spadek inflacji konsumenckiej, jednak redukcja podstawowego składnika inflacji przebiega nieco wolniej. Z komunikatu Rady i późniejszej konferencji z szefem NBP, A. Glapińskim wynika, że choć w kolejnych miesiącach spodziewany jest spadek inflacji, nie ma powodów do pośpiechu z dalszym dostosowywaniem polityki pieniężnej. Decyzja będzie uzależniona od napływających danych. Istotna będzie także marcowa prognoza.
Listopadowe dane z niemieckiego przemysłu były rozczarowujące. Liczba nowych zamówień wzrosła mniej niż oczekiwano (0,3% m/m wobec szacunków 1% m/m), następnie produkcja przemysłowa spadła zamiast oczekiwanego wzrostu (-0,7% m/m wobec szacunków 0,2% m/m). Inflacja konsumencka w USA przyspieszyła w grudniu bardziej niż szacowano (0,3% m/m wobec oczekiwań 0,2% m/m i 3,4% r/r wobec 3,2% r/r). W składowej podstawowej m/m zakończyło się zgodnie z prognozami (0,3%), a spowolnienie wzrostu r/r było nieco mniejsze w porównaniu do szacunków (3,9% vs 3,8%).
W tym tygodniu
Zobacz także: Inflacja w Polsce w styczniu 2024 - ile wyniesie? Mamy nowe szacunki!
Magdalena Peterko, analityczka instytucji płatniczej AKCENTA
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję