Coraz więcej bogatych azjatów zwraca się do banków, żeby te zarządzały ich kapitałem w czasach niepewności na rynkach i zwiększonej zmienności. Badania pokazują, że jest to duża zachęta dla firm takich jak UBS Group AG czy Credit Suisse Group AG, które rozwijają swoją działalność w regionie.
W maju jedna czwarta bogatych inwestorów z Azji powierzała swój kapitał bankom, natomiast 3 lata wcześniej było to zaledwie 10%. W tym okresie odsetek osób zarządzających swoim kapitałem na własną rękę spadł w tym czasie z 70 do 52%.
Ten trend będzie kontynuowany, a wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, niepewność gospodarcza w Stanach Zjednoczonych oraz Chinach jeszcze bardziej skłaniają inwestorów do powierzenia swoich pieniędzy w ręce profesjonalistów twierdzi analityk East&Partners. Firma przewiduje, że do końca maja 2017 roku odsetek takich osób wyniesie 30% natomiast ludzie decydujący się na inwestowanie samemu będą stanowić 47% ogółu.
"Przede wszystkim ze względu na ciągłe zmiany w gospodarce światowej i zwiększone niepewności na rynku, HNWI zrozumieją, że profesjonalne doradztwo jest niezbędne do akumulacji bogactwa oraz jego ochrony" powiedział analityk. Obecna tendencja dobrze rokuje dla UBS i Credit Suisse, które koncentrują się na rozszerzeniu działalności na tamtejszym rynku. UBS w ciągu kolejnych pięciu lat planuje zatrudnić dodatkowych 600 osób obsługując rynek azjatycki. Credit Suisse do końca 2018 roku chce zwiększyć liczbę swoich pracowników z 615 do 800 osób.
Wielki rynek
Wartość prywatnych majątków w Azji pierwszy raz przewyższyła Amerykę Północną w 2015 roku, głównie dzięki rozwijającej się gospodarce oraz rynkowi nieruchomości. „Perspektywy dla stopnia zamożności azjatów są pozytywniejsze niż dla reszty świata. Nagromadzeni się aktywów klientów będzie szczególnie silne w tej części świata” mówi Fabio Campelli, główno zarządzający funduszem Deutsche Bank AG.
Niemiecki pożyczkodawca także zwiększa liczbę pracowników w Azji oraz rozwija swoją infrastrukturę. Do oddziałów w Hong Kongu i Singapurze przez pięć kolejnych lat ma dołączać 25 pracowników rocznie.
Badania East & Partners pokazują, że nieruchomości pozostają ulubionymi inwestycjami bogatych Azjatów, reprezentując około 32 procent ich alokacji aktywów, następne w kolejności są akcje oraz alternatywne klasy aktywów. Badania pokazują także, że proporcje te zmieniają się na niekorzyść nieruchomości, które jeszcze w 2013 roku stanowiły ponad 40% portfela inwestorów.
Firma przebadała pod tym kątem około 900 bogatych osób z Chin, Hong Kongu, Indii, Indonezji, Malezji, Filipin, Singapuru, Korei Południowej, Tajwanu oraz Tajlandii.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję