W ostatnich dniach sytuacja amerykańskiej waluty nie wygląda ciekawie. Silne osłabienie waluty po słabych danych z gospodarki sprawiło, że dolar zaliczył największy 2-dniowy spadek wartości od prawie 7 lat.
Dolar osłabiał się w ciągu ostatnich dni na wszystkich z 16 ważniejszych par walutowych. Oznaki słabnięcia gospodarki podcięły nogi tym, którzy obstawiali umocnienie się dolara w związku z powiększeniem się rozbieżności pomiędzy polityką monetarną FED a innymi bankami centralnymi. Patrząc na rynki obligacji, gdzie rentowność 10-letnich obligacji spadła do najniższego poziomu w tym roku widzimy, że rynki nie sądzą, by w tym roku FED podwyższał stopy procentowe.
„Istnieje rozbieżność w tym, że FED mówi o 4 podwyżkach stóp procentowych, podczas gdy rynki mówią, że będzie tylko 0,7 podwyżki – ktoś się myli” – powiedział Peter Gorra, dyrektor handlu FX w Nowym Jorku dla BNP Paribas. 0,7 podwyżki oznacza, że rynki nie wyceniają w pełni prawdopodobieństwa nawet jednej podwyżki. Możemy odczytać tę liczbę jako 70% szans na jedną podwyżkę przy 30% szans na brak jakiejkolwiek podwyżki.
Rozbieżność pomiędzy oczekiwaniami rynku, a stanowiskiem FED sprawia, że przy tak słabych danych z gospodarki indeks dolara bardzo mocno się osłabia.
Wykres 1. Indeks dolara serwisu Bloomberg
Źródło: Bloomberg
Dziś rynki oczekują na odczyt najważniejszych danych w tym tygodniu – zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym NFP. W środę poznaliśmy odczyt agencji ADP, który wskazał, że dynamika wzrostu zatrudnienia osłabła w stosunku do poprzedniego miesiąca, choć nie w tak dużym stopniu jak prognozowano.
Również raport NFP zakłada, że wobec wzrostu zatrudnienia o 292 tyś. w grudniu w styczniu przybyło tylko 190 tyś. zatrudnionych. Jeśli odczytana dziś liczba okazałaby się mniejsza to możemy doświadczyć dalszego osłabienia dolara.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję