Dzień po obsunięciu się Chińskiej giełdy Chiny decydują się zalać rynki kapitałem o wartości 130 miliardów yuanów (co odpowiada równowartości 19,5 miliarda dolarów). Jest to największy zastrzyk gotówki od września ubiegłego roku, na jaki zdecydował się Ludowy Bank Chin (PBOC - People's Bank of China).
W ramach operacji otwartego rynku Ludowy Bank Chin wpompował w sektor bankowy 130 miliardów yuanów.
"Mniej więcej w tym okresie roku Ludowy Bank Chin zazwyczaj decyduje się na duże zastrzyki kapitału w ramach transakcji repo ze względów sezonowych" - zauważył Julian Evans-Pritchard, chiński ekonomista w Capital Economics, wskazując na wzrost popytu na gotówkę w okresie Nowego Roku Księżycowego. "Wydaje się, że jest trochę zbyt wcześnie na takie działanie, gdyż Chiński Nowy Rok będzie miał miejsce dopiero za kilka tygodni. Może to być element łagodzenia problemów płynnościowych po wczorajszym załamaniu giełdy".
Podczas poniedziałkowej sesji, chińskie akcje nurkowały po słabych odczytach z sektora przemysłowego, ożywiając obawy związane z dalszym spowolnieniem gospodarki. Indeks SCI300 spadło o 7%, co doprowadziło do wcześniejszego zamknięcia giełd. Indeks Shanghai Composite obsunął się o 6,8% podczas gdy Shenzen Composite spadł o 8,1%. Dziś rynki oscylowały wokół poziomów otwarcia.
Czytaj: Chiny - zamknięte giełdy zwiastują trudny rok?
Decyzja Ludowego Banku Chin by zasilić rynki większą ilością pieniądza może być również spowodowana ciągłym odpływem kapitału z Chin. Kapitał ucieka z Chin już od 1,5 roku. Pod tym względem rekordowy był trzeci kwartał ubiegłego roku, kiedy z chińskich rynków uciekło 221 miliardów dolarów (według szacunków Societe Generale).
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję