W Polsce w ostatnich latach coraz mocniejszą pozycję, jeśli chodzi o systemy tradingowe, zdobywa - szczególnie na platformach forexowych – tak zwane podejście harmoniczne. Często jest ono wspierane przez klasyczną analizę techniczną, ale występującą w tym „związku” głównie w roli dostarczycielki potwierdzeń wniosków wypływających z tego pierwszego podejścia.
Chciałbym tu przedstawić możliwość zwiększenia roli podejścia klasycznego w tym „miksie”, a jednocześnie takiego uzupełnienia go o podejście harmoniczne, żebyśmy mogli mówić o pewnej wartości dodanej, wynikającej ze zmiksowania tych systemów, a nie tylko o zamianie ich miejsc (między potwierdzanym a potwierdzającym).
Taką możliwość pokażę na konkretnych, „żywych” przykładach wziętych z rynku z ostatnich miesięcy. Dodam, że od kilku lat stosuję strategię transakcyjną nakierowaną na osiągniecie w ten sposób wartości dodanej, prowadząc grupy traderów w ramach mentoringu inwestycyjnego.
W artykule w poprzednim numerze magazynu (FxMAG nr 19/2019), zajmując się zależnościami między formacją flagi a formacjami harmonicznymi 121 i (X) ABCD, sygnalizowałem użycie takiego podejścia, pisząc: „Taka symbioza, a raczej należałoby powiedzieć dzisiejszym językiem biznesu: synergia układów, wskazuje też na możliwość budowania systemu zagrań (planu tradingowego w szerszym sensie tego pojęcia), korzystającego z klasycznego i harmonicznego podejścia do analizy technicznej, zazębiających się wzajemnie.”
NIECO WIĘCEJ O PODZIAŁACH STRATEGII TRANSAKCYJNYCH
Systemy inwestycyjne można oczywiście dzielić na różne sposoby: na oparte na analizie technicznej i fundamentalnej, na automatyczne i manualne, na „price actionowe” i bazujące na elementach wtórnych wobec ceny, takich jak średnie, wskaźniki i oscylatory. Można też wyodrębnić te bazujące na pogłębionej analizie wolumenu.
W ostatnich latach jeden z najważniejszych podziałów to jednak ten dzielący strategie transakcyjne na oparte o klasyczną analizę techniczną i o tak zwane podejście harmoniczne. Ten podział, jak się wydaje, zyskiwał na znaczeniu ze względu na sukces tego ostatniego podejścia.
Tym czytelnikom, którym podejście harmoniczne nie od razu kojarzy się z konkretnymi rozwiązaniami, wystarczy pewnie wspomnieć o współczynnikach i zniesieniach Fibonacciego, żeby nakierować ich myślenie na odpowiednie tory. W pewnym momencie w odniesieniu do tego względnie nowego podejścia do inwestowania, które w Polsce funkcjonuje od kilkunastu lat, a na Zachodzie od lat 90-tych, zaczęto wręcz mówić o nowoczesnej analizie technicznej.
Jakkolwiek uważam to określenie za niesprawiedliwie deprecjonujące „klasykę” i „klasyków”, to jednocześnie pragnę podkreślić, że owo harmoniczne podejście odgrywa obecnie na tyle ważną rolę – zarówno jeśli chodzi o liczbę graczy je używających, jak i jego skuteczność w tradingu – że warto się przyjrzeć wzajemnym relacjom między „klasyką” a „harmoniką” i wyciągnąć z nich pożyteczne wnioski – np. w takim duchu, jaki zaproponowałem na wstępie artykułu.
Co konkretnie miałem na myśli?
TYPOWY SPOSÓB ŁĄCZENIA PODEJŚCIA HARMONICZNEGO I KLASYCZNEGO
Rozważając systemy łączące klasyczną analizę techniczną i tak zwane podejście harmoniczne, można dostrzec, że zwykle wyraźnie bazują one na tym ostatnim, a w ramach klasycznej analizy technicznej jedynie uzyskuje się dodatkowe potwierdzenie układów harmonicznych - na przykład za pomocą wsparć i oporów lub linii trendu, ewentualnie innych linii, np. kanałów, pitchforków, itp.
A żeby jeszcze bardziej skonkretyzować omawiane tu, najczęściej zachodzące zależności między systemami, odwołam się do w miarę ogólnego przykładu: w punkcie zwrotnym D formacji harmonicznej ABCD lub XABCD szukamy ekstra wsparcia lub oporu wziętego z podejścia klasycznego do AT, które dodatkowo uprawdopodobni zwrot kursu w tym miejscu, wynikający p r z e d e w s z y s t k i m z zastosowania narzędziowni zwolennika podejścia harmonicznego.
INNY SPOSÓB ŁĄCZENIA „KLASYKI” Z „HARMONIKĄ” JAKO SZANSA NA UZYSKANIE SYNERGII MIĘDZY STRATEGIAMI
Do rozważenia jest natomiast system, który oferuje taki typ wzajemnego uzupełniania się podejść, że uzyskamy nie tylko wzajemne potwierdzenia, ale również pewną wartość dodaną. Jaką? Ażeby się tego dowiedzieć, najlepiej prześledzić konkretne przykłady jednoczesnego użycia dwóch podejść analitycznych.
Zanim jednak je zaprezentuję, to podkreślę, że najważniejszą kwestią dla mnie, jako praktyka i tradera, jest to, czy dany system daje zarabiać. Nie zaś, jak został stworzony i czy mamy do czynienia z czymś specjalnym, mniej lub bardziej wyrafinowanym.
PRZYKŁADY ZASTOSOWANIA INNEGO ŁĄCZENIA WYKORZYSTYWANYCH PODEJŚĆ DO INWESTOWANIA
A oto zapowiadane wykresy z przykładami:
Na Grafice nr 1 widać pro spadkową formację harmoniczną ABCD, charakteryzującą się silną zależnością AB=CD, która to formacja po pierwsze stanowi „rusztowanie”/”szkielet”/wypełnienie kanału flagi o tym samym charakterze. Ponadto – co najistotniejsze - można powiedzieć, że układ harmoniczny „współpracuje” z formacją flagi, tworząc efekt swoistej synergii, czy też wartość dodaną. Polega to m.in. na tym, iż realizacja kolejnych zasięgów formacji ABCD, w tym tego najbardziej standardowego w punkcie C, przyczynia się do skutecznego wybicia w dół flagi i realizacji z kolei jej zasięgu.
Na Grafice nr 2 można zobaczyć pro Niedźwiedzią formację harmoniczną XABCD typu Gartley, która wpisuje się we flagę o tym samym charakterze (stanowi jej „rusztowanie”) i której zasięg jest realizowany w sposób dynamiczny, jak to często bywa z formacjami XABCD i ABCD. Dzięki temu dochodzi do ładnego, „zdrowego” wybicia w dół samej flagi. To zaś niewątpliwie wzmacnia szanse na pełną realizację jej zasięgu i torpeduje zapędy Byków do obrony w miejscu, gdzie występuje szansa na podwójne dno. Efekt synergii też zostaje tu osiągnięty.
Na Grafice nr 3 widać z kolei, jak formacja XABCD - tego samego typu, co na poprzednim rysunku (Gartley), ale pro wzrostowa - ułatwia wybicie w górę pro Byczej flagi, w której schemat się wpisuje. Dzieje się tak, gdyż dzięki realizacji zasięgu tejże formacji XABCD (w punkcie C) mamy do czynienia w trakcie tej realizacji z wybiciem flagi w górę. I znów możemy mówić o pewnej wartości dodanej albo synergii układów.
Co ciekawsze, w tym przykładzie wprawne oko dostrzeże zależność dwutorową. Polega ona na tym, że wstępne zaprojektowanie dolnego ograniczenia flagi sugeruje jednocześnie umiejscowienie punktu D formacji XABCD (jeszcze potencjalnej na tamtym etapie). Tu warto dodać, że zwykle rozpoczynamy analizę od zdiagnozowania flagi, a później rozrysowujemy jej „szkielet”/„rusztowanie”/wypełnienie w postaci ewentualnego układu harmonicznego.
Na Grafice nr 4 widać pro wzrostową formację harmoniczną 121, która dzięki realizacji swojego celu, zaznaczonego górną linią jasnobrązową, „wspomaga” formację flagi w realizacji jej własnego zasięgu. Warto w tym miejscu dodać, że owa flaga jest tak zwaną flagą powiewającą zgodnie z kierunkiem trendu (szerzej na ten temat była mowa w moim poprzednim artykule, FxMAG nr 19/2019).
Na Grafice nr 5 można zobaczyć, jak zanegowanie formacji harmonicznej typu 121 (pro spadkowej) może pomóc w realizacji zasięgu formacji klasycznej w postaci flagi (pro wzrostowej). Rynek, wybijając skutecznie opór w rejonie równości korekt, zaznaczonej pomarańczowymi prostokątami, i przerywając tym samym próbę zainicjowania przez Niedźwiedzie formacji 121, pokazuje swoją Byczą moc i łatwiej dzięki temu wybija w górę samą flagę.
Tu też w zasadzie należy wskazać na pewną synergię układów. Tyle że w tym wypadku wartość dodaną - z punktu widzenia zwiększenia szans na wypełnienie zasięgu klasycznej formacji cenowej flagi - stanowi uprzednie zanegowanie formacji harmonicznej (121).
PODSUMOWANIE
Wymowa przedstawionych przykładów. W powyższych przykładach chodziło nam przede wszystkim o pokazanie pewnej ogólniejszej idei - synergii między połączonymi strategiami. Wypływa ona de facto z zazębiania się setupów użytych w ramach strategii. Takiego zazębiania, które umożliwia chwilami jednoczesne, a chwilami niejako naprzemienne odwoływanie się do tych setupów i wyciąganie wniosków z ich współwystępowania, a raczej – współoddziaływania.
Nie było natomiast moim celem prezentowanie całego, spójnego sytemu zagrań, ani nawet wyczerpujące omawianie jego poszczególnych elementów.
Wybrane formacje/setupy, używane w przykładach, były jednak na łamach magazynu przedmiotem pogłębionej analizy autora (flaga w FxMAG nr 18/2019 i formacja 121 w FxMAG nr 19/2019), prowadzącej do pokazania, jak optymalizować ich skuteczność w praktyce traderskiej. Jeśli zaś chodzi o układy ABCD i XABCD, to były one wielokrotnie opisywane w magazynie i w literaturze branżowej.
Rola formacji flagi w „miksie” formacji i podejść . Należy przy tym podkreślić, że kluczowa rola formacji flagi w omawianym tu połączeniu strategii wynika nie tylko z faktu, iż układy harmoniczne wpisują się często w jej obrys/kanał, ale także z jej skuteczności oraz z tego, że w zasadzie można w oparciu o analizę flag próbować zdiagnozować szerszą sytuację (trendową) na rynku. Przykładowo, jeżeli dochodzi do wybicia w przeciwnym kierunku do oczekiwanego z flagi, to znaczy, że w konsekwencji będziemy najczęściej mieli do czynienia z poważniejszym cofnięciem kursu lub wręcz ze zmianą trendu. Pisałem o tym szerzej w poprzednim artykule (FxMAG nr 19/2019).
Podstawa występowania synergii. Skoro mowa o tym wcześniejszym tekście autora, to warto przytoczyć sformułowaną tam regułę: „Otóż, jeśli prawidłowo zidentyfikowana formacja harmoniczna (X)ABCD lub 121 daje się wpisać w schemat flagi o takim samym charakterze (tzn. jeśli zarówno flaga, jak i adekwatnie ‘wpisana’ w nią formacja harmoniczna, są obie pro wzrostowe lub pro spadkowe), to wzmacnia to niewątpliwie szanse samej formacji flagi na skuteczne wybicie w kierunku sugerowanym przez nią i setup harmoniczny.” Tak zdiagnozowana prawidłowość może być traktowana jako podstawa występowania synergii, o której mówimy.
Dodatkowe zalety proponowanego podejścia. Na koniec warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden pozytywny aspekt zaproponowanego tu podejścia, łączącego „klasykę” z „harmoniką”. Otóż, w dzisiejszych czasach, kiedy rynki bywają nagminnie „rwane”, „szarpane”, gracze dążą w większym stopniu, niż dawniej do szybszego i częstszego zamykania pozycji, a precyzyjniej rzecz ujmując: do tradingu z krótszymi celami.
Taki miks dobrze zazębiających się formacji, czy szerzej strategii, może znakomicie ułatwić inwestowanie na krótkie cele, gdyż zapewnia większą liczbę „targetów”, pochodzących niejako z dwóch źródeł. Jednocześnie może też graczom o innych preferencjach zaoferować „obsługiwanie” dłuższych ruchów (z dłuższymi celami zagrań), ponieważ kiedy kończą się „targety” wynikające z jednego źródła, pojawiają się następne, wypływające z drugiego.
Na koniec powtórzę, tak żeby to nam w żaden sposób nie umknęło: dopiero efekt końcowy zastosowania danego systemu transakcyjnego się liczy. Inaczej mówiąc: decyduje jego skuteczność w pomnażaniu kapitału inwestora, a nie mniej lub bardziej wysublimowany sposób łączenia różnych strategii. To łączenie jest tylko środkiem, a nie celem.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję