“Dubajskie złoto” światowym hitem. Konsekwencje są zaskakujące
Prawie 30 lat zaciskania pasa! Tam Polacy spłacają mieszkanie najdłużej
Dolar spada z tronu. Czarne chmury nad walutą USA
Spółka z GPW przed wzrostem o 94%? Jest nowa wysoka rekomendacja
Inwestorzy zostaną oszukani. Bank ostrzega, "powinni się na to przygotować"
Krajowe dane o produkcji i sprzedaży detalicznej mogą osłabić złotego
W ubiegłym tygodniu kurs EURPLN wzrósł do 4,7762 (osłabienie złotego o 0,1%). W pierwszej części tygodnia tydzień złoty tracił na wartości, czemu sprzyjała zwiększona awersja do ryzyka obrazowana wzrostem indeksu VIX. W rezultacie we wtorek i środę kurs EURPLN zbliżył się do poziomu 4,85 (najwyżej od początku marca br.). W czwartek i piątek doszło do odwrócenia trendu. Wsparciem dla złotego była publikacja wywiadu z prezesem NBP, który stwierdził, że polska waluta „jest zdecydowanie słabsza” niż wskazują na to fundamenty polskiej gospodarki. Złoty nie odrobił jednak w pełni strat z pierwszej części tygodnia.EUR/PLN 4.290.27 %1 tydzień2.51 %1 miesiąc2.26 %1 rok-0.57 %5 lat-5.69 %
W ubiegłym tygodniu,
Dzisiaj od rana ważny dla kursu złotego będzie wpływ wypowiedzi prezesa NBP w weekend dotyczącej perspektyw stóp procentowych (patrz powyżej). Jeśli przyczyni się ona do osłabienia oczekiwań rynkowych na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej, to będzie ona negatywa dla złotego.
W tym tygodniu kluczowe dla kursu złotego będą krajowe dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, której w przypadku realizacji naszych niższych od konsensusu rynkowego prognoz mogą przyczynić się do jego lekkiego osłabienia.
W czwartek możemy mieć do czynienia z podwyższoną zmiennością kursu polskiej waluty w reakcji na konferencję prasową EBC. Zaplanowane na ten tydzień pozostałe publikacje z polskiej i światowej gospodarki nie będą miały naszym zdaniem istotnego wpływu na kurs złotego.
Piątkowa aktualizacja polskiego ratingu przez agencję Fitch zostanie ogłoszona po zamknięciu europejskich rynków, tym samym jej wpływ na kurs złotego zmaterializuje się dopiero w przyszłym tygodniu.
W ubiegłym tygodniu 2-letnie stawki IRS zwiększyły się do 7,625 (wzrost o 38pb), 5-letnie do 6,525 (wzrost o 8pb), a 10-letnie zmniejszyły do 6,195 (spadek o 2pb). W ubiegłym tygodniu stawki IRS na całej długości krzywej zachowywały się w podobny sposób. W poniedziałek doszło do ich dalszego spadku po gołębiej konferencji prasowej prezesa NBP dwa tygodnie temu w piątek. Następnie obserwowaliśmy wzrost stawek IRS na całej długości krzywej w ślad za rynkami bazowymi, widoczny szczególnie na jej krótkim końcu. W kierunku wzrostu stawek IRS oddziaływały rosnące oczekiwania rynkowe na podwyżki stóp procentowych w USA. W piątek doszło do korekty i spadku stawek IRS w Polsce.
W tym tygodniu w centrum uwagi inwestorów złotego będą publikacje krajowych danych o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej, które mogą naszym zdaniem doprowadzić do spadku stawek IRS, w szczególności na krótkim końcu krzywej. Wypowiedź A. Glapińskiego w weekend (patrz powyżej) będzie oddziaływała w kierunku obniżenia krzywej. W kierunku podwyższonej zmienności stawek IRS może oddziaływać zaplanowane na czwartek posiedzenie EBC. Zaplanowane na ten tydzień pozostałe publikacje z polskiej i światowej gospodarki nie będą miały naszym zdaniem istotnego wpływu na krzywą. Jednocześnie istotnym czynnikiem wpływającym na stawki IRS pozostanie wojna w Ukrainie i związana z nią podwyższona awersja do ryzyka w regionie. Piątkowa aktualizacja polskiego ratingu przez agencję Fitch zostanie ogłoszona po zamknięciu europejskich rynków, tym samym jej wpływ na stawki IRS zmaterializuje się dopiero w przyszłym tygodniu.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję