Wtorek przyniósł stabilizację notowań złotego w pobliżu osiągniętych dzień wcześniej niskich poziomów w oczekiwaniu na środową decyzję Fed. Kurs EUR/PLN wzrósł w pobliże 4,68 a kurs USD/PLN utrzymał się w pobliżu 4,47 przy lekkim odbiciu kursu EUR/USD w pobliże 1,0450.
Na globalnych rynkach widoczne były próby odreagowania części strat po poniedziałkowych spadkach cen ryzykownych aktywów a inwestorzy pozycjonują się już przed środową decyzją FOMC. W przypadku spełnienia się, mocno wycenianego obecnie przez instrumenty pochodne, scenariusza podwyżki stóp Fed o 75 pb. podwyższona presja wywierana na ryzykowne aktywa, w tym złotego, może utrzymać się na dłużej. Wynikać to będzie z faktu, że mogą umocnić się wtedy oczekiwania rynkowe na podwyżkę stóp o 75 pb w lipcu oraz odnośnie docelowego poziomu stóp Fed (obecnie wyceniany już na 3,75%).
Zobacz także: Sprawdź, ile kosztuje dolar, rubel, funt, frank, jen, korona, euro, forint
Dodatkowo w wyniku zapowiedzi szybkiego i silnego wzrostu kosztu pieniądza wzrośnie również ryzyko pojawienia się recesji w amerykańskiej gospodarce w 2023 roku. Jednak w przypadku zgodnej z konsensusem ekonomistów i wcześniejszych zapowiedzi członków Fed podwyżki stóp o 50 pb., z otwartą opcją na mocniejszy ruch (75 pb.) na lipcowym posiedzeniu, na wyprzedanych globalnych rynkach finansowych powinno nastąpić odbicie, gdyż skala ostatnich spadków może okazać się w takim wypadku wyolbrzymiona. Taki scenariusz wspierałby wzrost kursu EUR/USD w stronę 1,06, a pośrednio zejście EUR/PLN w kierunku 4,61 i USD/PLN w kierunku 4,36 pod koniec bieżącego tygodnia. Publikowane w środę finalne dane o polskiej inflacji CPI za maj nie powinny znacznie odbiegać od wstępnego odczytu i tym samym nie będą miały one istotnego wpływu na notowania złotego.
Globalny rynek stopy procentowej wyraźnie czeka na posiedzenie Fed. Inwestorzy coraz bardziej obawiają się zaostrzenia polityki pieniężnej i „jastrzębiego” tonu komentarza banku centralnego. Potwierdziła to we wtorek dominacja wzrostów rentowności obligacji na świecie. Wspomniane oczekiwania narastają z dnia na dzień. Jeszcze niedawno ekonomiści oczekiwali wzrostu stóp w czerwcu o 50 pb., a teraz konsensus przesuwa się w kierunku 75 pb. Mocniejszy ruch w czerwcu wycenił już rynek, wraz z kolejnym ruchem o tej samej skali na lipcowym posiedzeniu Fed. Notowania instrumentów pochodnych zaczynają wyceniać wzrost stopy funduszy federalnych do 3,75% na koniec 2022 r. Tak radykalna zmiana oczekiwań rynkowych, które jeszcze na koniec maja były o blisko 90 pb. niższe, wywołana została publikacją danych makroekonomicznych.
Zobacz także: Kursy walut 09.06.: tąpnięcie! Wspólna waluta bije 7-letnie rekordy!
FOMC otrzymał sygnał o mocniejszym od oczekiwań rynku pracy w USA, a także wyraźnie wyższej globalnie inflacji. Co więcej, w ostatnich tygodniach mocno wzrosły też wieloletnie oczekiwania inflacyjne, co rodzi ryzyko trwalszego odkotwiczenia się inflacji od celów banków centralnych. Ta zmiana sentymentu ma charakter trwały, a od kilku miesięcy wzmacnia ją wzrost cen ropy naftowej i wysokie ceny surowców rolnych. Mimo silnego czerwcowego ruchu krzywych dochodowości w górę obawiać się można średnioterminowo kontynuacji tej tendencji również po posiedzeniu Fed.
Taki scenariusz wzmocni prawdopodobna korekta w górę oczekiwań FOMC odnośnie dalszych podwyżek stóp i podtrzymanie zamiaru znaczącej redukcji sumy bilansowej w 2022 r. Chociaż rynek wycenia już w dużej mierze zaostrzenie retoryki przez Fed, to w dłuższym okresie nasili się presja na rynki wschodzące. Rentowności polskich obligacji 2-letnich mogą w efekcie wzrosnąć w kierunku 7,70%, a 10-letnich do 7,80%.
Zobacz także: Prognoza walutowa przewiduje ryzyko większych zniżek! - sprawdź sam [USDPLN, EURPLN, EURUSD, CHFPLN, GBPPLN, EURHUF, EURCZK]
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję