Początek tygodnia przyniósł niewielką zmienność na rynku walutowym przy pustym kalendarzu ekonomicznym. Kurs EUR/PLN oscylował w pobliżu 4,58 a kurs USD/PLN wzrósł w pobliże 4,30 przy zejściu kursu EUR/USD poniżej 1,07.
Bieżący tydzień będzie zdominowany przez posiedzenia banków centralnych, z których kluczowymi dla notowań złotego będą decyzje RPP i EBC. Uczestnicy rynku oczekują, że po silnym wzroście inflacji CPI w maju RPP na środowym posiedzeniu podniesie stopę referencyjną o 75 pb. do 6%. Z kolei na konferencji NBP A. Glapiński powinien potwierdzić, że stopy będą dalej podnoszone, dopóki członkowie Rady nie nabiorą przekonania, że inflacja osiągnęła już swój szczyt. Dzięki temu oczekujemy, że złoty dalej może być faworyzowany w stosunku do korony i forinta, gdyż na Węgrzech oczekiwane jest spowolnienie tempa podwyżek stóp a w Czechach pauza w cyklu zacieśniania polityki pieniężnej po czerwcowym posiedzeniu CNB.
Zobacz także: Sprawdź, ile kosztuje dolar, rubel, funt, frank, jen, korona, euro, forint
Z kolei EBC na swoim czwartkowym posiedzeniu ogłosi zakończenie programu skupu aktywów oraz prawdopodobnie potwierdzi zapowiadaną przez członków Rady Prezesów podwyżkę stóp w lipcu i wrześniu. Wydaje się jednak, że prezes Ch. Lagarde ostudzi oczekiwania rynkowe na możliwość podwyżek o większej skali niż po 25 pb., ze względu na podkreślaną wielokrotnie potrzebę gradualizmu. Dodatkowo EBC powinien wraz z ogłoszeniem czerwcowej decyzji dokonać rewizji prognoz inflacji i PKB dla strefy euro w dół, czego spodziewają się nasi ekonomiści. To może wywrzeć pewną presję na kursie EUR/USD a szanse na przełamanie strefy oporu przy 1,08, przynajmniej do piątkowego odczytu amerykańskiej inflacji CPI za maj, będą niewielkie. Stąd zakładamy w krótkim terminie stabilizację kursu EUR/PLN nieco poniżej 4,60 a kursu USD/PLN w pobliżu 4,30.
Na polskim rynku stopy procentowej początek tygodnia nie przyniósł istotnej zmiany nastrojów. Przy pustym kalendarzu wydarzeń krzywe dochodowości w kraju miały tendencję do lekkiego wzrostu. Przed środową decyzją RPP instrumenty pochodne wciąż wyceniają wzrost stopy referencyjnej NBP przynajmniej do 7,50% w III kw. 2022 r.
Zobacz także: Inflacyjne szaleństwa - dolar i złotówka mocno zaskoczyły Polaków, euro znów w dół!
Do środowej decyzji RPP nie zaplanowane zostały ważniejsze wydarzenia, które mogłyby zmienić nastroje na rynku. W efekcie do czasu publikacji komunikatu poruszać się będziemy w ramach dominujących na świecie tendencji. W tym kontekście warto zwrócić uwagę, że globalne rynki pozytywnie odbierają informacje dotyczące luzowania restrykcji pandemicznych w Chinach i sygnały o pakietach mających pobudzić chińską gospodarkę. W konsekwencji obserwujemy wzrost popytu na aktywa ryzykowne, w tym na surowce (głównie ropę naftową). Z kolei lekką presję na wzrost rentowności na rynku amerykańskich obligacji nasila lepsza od oczekiwań sytuacja na rynku pracy. Wspomniane czynniki sprzyjają wzrostowi krzywych dochodowości w Polsce.
O tendencjach w pespektywie najbliższych tygodni zadecyduje więc posiedzenie RPP. Biorąc pod uwagę agresywne wyceny rynkowe przyszłych decyzji Rady trudno spodziewać się, aby decyzja czy komentarz mogły jeszcze bardziej podnieść krzywe dochodowości. Niemniej, istnieje podwyższone ryzyko związane z samą decyzją - część inwestorów obawia się podwyżki stóp o więcej niż 75 pb. Utrzymujące się obawy przed podwyżkami stóp w Polsce będą podtrzymywać rentowności 2-letnich obligacji blisko 6,75%. Z kolei sygnały świadczące o zbliżającym się spowolnieniu tempa wzrostu gospodarki uzasadniają powrót notowań 10-letnich obligacji poniżej 6,50% w perspektywie najbliższych tygodni.
Zobacz także: Zobacz analizę USDPLN i sprawdź, ile możesz zapłacić także za główne waluty
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję