Kurs złotego (PLN) wywalczył swoje 2 grosze. Eurodolar (EUR/USD) na dobre skończył ze spadkami?
Aa
Udostępnij
GE: Dziś o godz. 11.00 opublikowany zostanie indeks ZEW odzwierciedlający oczekiwania analityków i inwestorów instytucjonalnych co do koniunktury w niemieckiej gospodarce. Spodziewany jest jego wzrost w czerwcu do 49,9 pkt. z 47,1 pkt. w maju. Oznaczałoby to zwyżkę indeksu do poziomu najwyższego od nieco ponad dwóch lat. Dane te wpisują się w obraz stopniowo odradzającej się koniunktury w niemieckiej gospodarce, co powinno wpływać także na kondycję polskich eksporterów.
US: Dziś opublikowane zostaną dane o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej w USA za maj. Konsensus rynkowy wskazuje na wzrost sprzedaży detalicznej o 0,3% wobec stagnacji w kwietniu. Wyłączając auta, spodziewany jest wzrost sprzedaży detalicznej o 0,2% m/m, podobnie jak miesiąc wcześniej. Realizacja tej prognozy potwierdziłaby dobrą kondycję amerykańskich konsumentów i solidny wzrost konsumpcji. W przypadku produkcji przemysłowej spodziewany jest jej wzrost o 0,2% m/m wobec dynamiki na poziomie 0,0% m/m w kwietniu. Publikowane dane, o ile nie będą odchylały się istotnie od konsensusu, powinny wesprzeć oczekiwania stabilizacji stóp procentowych przez Fed. Obecnie rynki finansowe wyceniają scenariusz zakładający cięcie stóp o niemal 50 pkt. baz. do końca tego roku.
Rynki na dziś
Kurs EUR/PLN utrzymuje się w przedziale 4,34 – 4,37. Przed nami dość ciekawa sesja pod względem rozbudowanego kalendarium danych makroekonomicznych. Publikacje mogą nieco „przypomnieć” o fundamentach gospodarek strefy euro, czy USA wobec dominującego obecnie ryzyka politycznego towarzyszącego przedterminowym wyborom parlamentarnym we Francji. Jednocześnie jednak fakt, iż jesteśmy dość świeżo po posiedzeniach Fed i Europejskiego Banku Centralnego sprawia, że odczyty nie powinny istotnie zmieniać perspektyw polityki monetarnej obu banków, ergo przed nami interesująca pod względem publikacji jednak prawdopodobnie spokojna sesja na rynkach finansowych.
Zobacz także: Kurs ropy naftowej złapał zadyszkę po dynamicznych wzrostach. Rynek miedzi w obliczu zmiany popytu
Rynek krajowy
Poniedziałkowa sesja upłynęła pod znakiem wysokiej zmienności na krajowym rynku walutowym. Kurs EUR/PLN rozpoczął dzień na poziomie niemal 4,38, utrzymując się w trybie podwyższonej awersji do ryzyka, która wywołana została decyzją o przedterminowych wyborach parlamentarnych we Francji. W trakcie dnia sentyment rynkowy nieco się poprawił i pod koniec sesji kurs EUR/PLN był notowany niemal 2 grosze niżej względem otwarcia. Nieznacznemu odreagowaniu ubiegłotygodniowego osłabienia złotego sprzyjały wskazania analizy technicznej sugerujące zatrzymanie wzrostów kursu EUR/PLN na poziomie 4,3690. Bariera ta została skutecznie obroniona. Dodatkowo wzrósł nieznacznie eurodolar, co wsparło spadek kursu USD/PLN o niemal 3 grosze względem piątkowego zamknięcia. Co ciekawe, polski złoty obok węgierskiego forinta były najsilniej zyskującymi walutami spośród walut Europy Środkowo-Wschodniej. Ostudzenie emocji po zaskakującej decyzji prezydenta Francji powinno sprzyjać stabilizacji kursu EUR/PLN na poziomie 4,34-4,37 w najbliższych dniach. Szczególnie, że kalendarium danych makroekonomicznych w tym tygodniu jest względnie ubogie, a najciekawsze dane o PMI w strefie euro będą publikowane w piątek. Na rynku papierów skarbowych wydarzeniem tygodnia będzie przetarg obligacji, na którym ministerstwo finansów zaoferuje papiery za 5-8 mld PLN. W oczekiwaniu na aukcję wzrosły rentowności krajowych obligacji, które podążały za podobnymi ruchami na rynkach bazowych.
Rynki zagraniczne
O ile rozumiemy nerwowość inwestorów towarzyszącą przedterminowym wyborom parlamentarnym we Francji, o tyle nie uważamy, by ten temat mógł być paliwem do pogłębiania spadków eurodolara w najbliższych dniach. Przebieg wczorajszej sesji na rynku EUR/USD zdaje się to potwierdzać. Liczymy zatem na uspokojenie nastrojów i próby korekcyjnego ruchu kursu EUR/USD w okolice 1,0780. Jednocześnie przypominamy, iż poziom 1,0683 na którym zatrzymały się spadki eurodolara jest silną barierą chroniącą przed zniżką. Czynniki fundamentalne naszym zdaniem „dojdą do głosu” dopiero w piątek wraz ze wstępnymi danymi o indeksach PMI z czołowych gospodarek strefy euro i z USA. Dochodowość Bunda dynamicznie zniżkuje, reagując na nerwowość związaną z decyzją prezydenta Francji o ogłoszeniu przedterminowych wyborów parlamentarnych. Zakres potencjalnej zniżki 10-latki niemieckiej uznajemy jednak w dużej mierze za wyczerpany w obecnych okolicznościach. Za trend nadrzędny stawiamy obecnie ruchy horyzontalne w oczekiwaniu na sondaże wyborcze z Francji oraz istotne dane makro ze strefy euro.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję