Poranny, środowy handel na rynku FX przynosi próbę wyhamowania spadków eurodolara, a więc również złotego. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,4896 PLN za euro, 4,1829 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,7182 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,2722 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,555% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na globalnych rynkach przyniosły podtrzymanie dość ostrożnych nastrojów. Inwestorzy otrzymali kolejne słabe makro ze Strefy Euro i Chin. W pierwszym przypadku podbija to scenariusz pauzy ze strony EBC, w drugim inwestorzy czekają na kolejne kroki stymulujące gospodarkę „Państwa Środka”. Dodatkowo rosną rentowności długu USA, co przekłada się na mniejszy apetyt inwestycyjny wokół bardziej ryzykownych aktywów.
Na krajowym rynku wydarzeniem sesji będzie decyzja RPP. Rynek zdaje się podzielony w ocenie szans na obniżkę stóp (o 25pb). Z jednej strony widoczne są spadki dynamiki inflacji, z drugiej w dalszym ciągu mówimy o dwucyfrowej dynamice na poziomie CPI. Dodatkowo na globalnych rynkach rosną ceny ropy naftowej co może docelowo spowolnić procesy dezinflacyjne w gospodarkach.
Z rynkowego punktu widzenia PLN znajduje się pod lekką presją. Wydaje się iż jest to splot oczekiwań wobec RPP i spadków eurodolara, co zwyczajowo ciąży na walutach EM, w tym PLN.
Zobacz także: USA wpadną w sidła recesji? Prognoza wielkiego banku z Wall Street może zaskoczyć sceptyków
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję