Aby jednoznacznie stwierdzić, że trend zmieniła się na wzrostowy na parze walutowej USDSEK, brakuje tylko jednego sygnału. Jest nim przecięcie się średnich kroczących, a konkretnie szybsza MA50 (czerwona) powinna przełamać wolniejsza MA200 od dołu.
Dotychczas białe świece pokonały spadkową linię trendu, co było jednym z pierwszych sygnałów słabości podaży. Potem MACD przeszedł na stronę dodatnich wartości, a na początku tego tygodnia notowania SEK wyszły powyżej linii FE100. Oznacza to, że fala wzrostowa jest największym zrywem popytu od roku.
Potencjalne zasięgi wzrostów wynikające z korekty wyższego rzędu, to linia 38.2% znajdująca się na cenie 9.00. Potem można skierować wzrok na wyższe wartości siatki Fibonacciego.
Ostatnie dwa dni przyniosły małą korektę. Jej zasięg należy ograniczyć do pomarańczowej strefy, która jest efektem dołków, jakie pojawiły się w miesiącach sierpień i październik zeszłego roku. Nie jest to wąski obszar, ale jego środek można wyznaczyć jako 8.66.
Jeżeli posiadacze długich pozycji nie utrzymają się powyżej tej strefy, to dalsze umocnienie USD względem korony szwedzkiej stanie pod znakiem zapytania.
Najbliższe opory to 8.85 i 8.95, na których mogą wyhamować białe świece i utworzyć się kolejne korekty.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję