Rynek walutowy i stopy procentowej
Pierwsza sesja grudnia przyniosła spadek kursu EUR/PLN w pobliże 4,2850 oraz wzrost kursu USD/PLN w pobliże 4,08, w wyniku wyraźnego spadku kursu EUR/USD w pobliże 1,0500.
Złoty umocnił się do euro pomimo słabszego od oczekiwań listopadowego odczytu Indeksu PMI dla przemysłu w Polsce, który spadł do 48,9 pkt. z 49,2 pkt w październiku, przy jednoczesnym spadku subindeksów produkcji i zamówień. Wynikało to m.in. z postępującej globalnej deprecjacji euro, które osłabiło się w relacji do koszyka głównych walut do poziomu najniższego od stycznia 2023 r. pod wpływem obaw uczestników rynku o upadek francuskiego rządu mniejszościowego, w wyniku toczącego się sporu politycznego o projekt przyszłorocznego budżetu. Z kolei siłę dolara wsparł mocniejszy od oczekiwań listopadowy odczyt indeksu ISM dla przemysłu. W naszym regionie wyraźnie stracił na wartości węgierski forint, osiągając 2-letnie minimum do euro w pobliżu 415 na EUR/HUF i pogłębiając historyczne minima do złotego, po tym jak agencja ratingowa Moody’s zmieniła perspektywę ratingu Węgier ze ,,stabilnej” na ,,negatywną”.
We wtorek złoty pozostanie pod dominującym wpływem impulsów płynących z otoczenia zewnętrznego, jednakże pusty kalendarz makroekonomiczny nie będzie sprzyjał dynamice zmian. Polska waluta może się jeszcze w najbliższych dniach nieznacznie umocnić, bazując na fali postępującej słabości europejskiej waluty i przepływie regionalnego kapitału z węgierskiego forinta, nie spodziewamy się jednak zejścia kursu EUR/PLN poniżej 4,27. Prawdziwy test siły złotego przyniesie dopiero końcówka bieżącego tygodnia wraz z publikacją kluczowych dla trendu dolara oraz amerykańskich obligacji skarbowych, listopadowych danych z amerykańskiego rynku pracy.
Grudzień na rynkach stopy procentowej rozpoczął się od umiarkowanych wzrostów rentowności obligacji skarbowych USA (2-4 pb.) oraz papierów polskich (2-6 pb.), czemu towarzyszyły spadki dochodowości obligacji Niemiec o ok. 5-6 pb.
Słabe, finalne dane o listopadowej aktywności w przemyśle głównych gospodarek Europy oraz strefy euro wspierały rynkowe oczekiwania na mocniejsze cięcie stóp procentowych EBC na jego grudniowym posiedzeniu, skutkiem czego były spadki rentowności obligacji skarbowych na większości europejskich, bazowych rynkach FI. Negatywnie w tym otoczeniu wyróżniały się obligacje Francji, których rentowności szły w górę, co było efektem problemów z uchwaleniem budżetu przez mniejszościowy rząd premiera Michela Barniera. Natomiast dochodowości obligacji USA szły w górę wspierane między innymi przez wyraźnie wyższe od oczekiwań ekonomistów odczyty listopadowej aktywności w tamtejszym przemyśle (Indeks ISM oraz finalny odczyt indeksu PMI), choć dane te nie zmieniły znacząco rynkowych wycen grudniowej obniżki stóp Fed (o 25 pb.), której prawdopodobieństwo rynek wyceniał na ok. 65%. Krajowy rynek FI nie otrzymał wsparcia ze strony rynków bazowych oraz zbliżonego do rynkowego konsensusu odczytu indeksu PMI dla przemysłu, wzrosty rentowności SPW nie były jednak duże i nie miały wpływu na obraz krótkoterminowych trendów.
We wtorek krajowe kalendarium makro jest puste, a na rynkach bazowych istotny będzie tylko pierwszy w bieżącym tygodniu raport z amerykańskiego rynku pracy (liczba wakatów wg. JOLTS), który zostanie opublikowany o 16:00 czasu polskiego. Przy braku nowych impulsów ze strony makro, w naszej opinii do głosu mogą dojść czynniki techniczne, a tam krótkoterminowe wykupienie mierzonego cenami obligacji rynku może wywierać presję na nieco wyższe ich rentowności.
Wykres dnia: Indeks euro, mierzący siłę wspólnej waluty do koszyka głównych walut, spadł do poziomu najniższego od niecałych 2 lat.
Źródło: Refinitiv
Andrzej Kiedrowicz
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję