Kurs euro do złotego (EURPLN) pnie się w górę. Presja wciąż rośnie

Awersja do ryzyka, podwyższona po słabych danych z chińskiego sektora usługowego, zaczęła wczoraj wywierać presję na waluty EM, w tym naszego regionu. Złotemu dodatkowo nie sprzyjało wysoko wyceniane przez rynek prawdopodobieństwo obniżki stóp NBP na dobiegającym dziś końca posiedzeniu RPP.
Kurs EURPLN wzrósł do ponad 4,49, a USDPLN do ponad 4,19. Rentowności krajowych skarbowych papierów wartościowych spadły, szczególnie na długim końcu krzywej. Cena baryłki ropy Brent przekroczyła 90 USD po raz pierwszy w 2023, po tym jak Arabia Saudyjska i Rosja poinformowały o przedłużeniu do końca roku dobrowolnych cięć wydobycia i eksportu, co może osłabić procesy dezinflacyjne na świecie.
Wydarzeniem dnia będzie dziś wynik posiedzenia RPP. Choć rozstrzygnięcie wisi na ostrzu noża, to wydaje nam się, że ostatecznie zobaczymy pierwszą w cyklu obniżkę stóp procentowych NBP – stopy spadną o 25pb, w tym stopa referencyjna do 6,50%. NBP może uzasadnić obniżkę wyraźnym osłabieniem impetu inflacji bazowej, gorszymi od oczekiwań danymi z gospodarki realnej za lipiec i – co najważniejsze – tym, że chociaż w sierpniu wskazany przez Prezesa NBP warunek dla rozpoczęcia obniżek w postaci jednocyfrowej inflacji CPI nie został spełniony (10,1% r/r), to we wrześniu, wg wszelkich prognoz, inflacja CPI będzie już wyraźnie poniżej 10% r/r. Niepewność dotycząca decyzji jest bardzo duża, chociaż warto zastrzec, że dotyczy ona zasadniczo jedynie tego, czy pierwsza obniżka nastąpi już we wrześniu czy dopiero wpaździerniku. Co do tego, że RPP najpóźniej za miesiąc rozpocznie cały cykl obniżek stóp procentowych nie ma obecnie większych wątpliwości.
Oczekiwanie na decyzję RPP rano (o 8:00) umilą dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle za lipiec. Ostatnio charakteryzowały się one dużą zmiennością miesięczną, przy czym w maju i czerwcu solidnie rosły za sprawą dużych zamówień eksportowych w lotnictwie i przemyśle kosmicznym (przy spadku zamówień krajowych). W lipcu oczekiwany jest powrót do aktualnej „normy” i spadek zamówień (o 3,4% r/r). Przed południem pojawią się dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro (kons.: -1,1% r/r po spadku o 1,4% r/r w czerwcu). Ciekawe dane napłyną również z USA – tu prognozowane jest niewielkie pogłębienie deficytu w bilansie handlowym w lipcu. Wieczorem opublikowana zostanie też Beżowa Księga Fed.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję