Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
profile icon
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Kluczowym wydarzeniem dzisiejszego dnia, a może i całego tygodnia będzie publikacja danych o inflacji CPI za październik ze Stanów Zjednoczonych, któe poznamy o 14:30. Oczekuje się, że presja cenowa nieznacznie spadnie, główny wskaźnik CPI w ujęciu rocznym ma spowolnić z 3,7% r/r do 3,3 r/r z kolei odczyt bazowy CPI ma utrzymać się na poziomie 4,1% r/r.

 

W przypadku odczytu danych zgodnych z oczekiwaniami zmienność może pozostać niewielka. Natomiast w przypadku niższych od oczekiwań wskazań, dolar może znaleźć się pod presją, przybliżać to będzie widmo obniżek stóp procentowych w USA (w podwyżki już raczej nikt nie wierzy). Oczywiście do pierwszego cięcia jeszcze daleko, niemniej rynek jak zawsze stara się wycenić przyszłość. Dlatego też inwestorzy próbują ocenić, kiedy Fed zmieni kierunek i zacznie obniżać stopy procentowe. Jeśli chodzi o kalendarz na najbliższe dni, jutro poznamy jeszcze dane o sprzedaży detalicznej z USA, a w czwartek o produkcji przemysłowej, te odczyty również będą miały wpływ na kształtowanie prawdopodobieństwa co do przyszłych ruchów Rezerwy Federalnej.

 

Jeśli chodzi o sytuację techniczną na głównej parze walutowej, ta pozostaje w konsolidacji. Wydaje się, że dopiero wybicie się ceny powyżej strefy oporu przy 1,0750 może otworzyć drogę do silniejszych wzrostów. Z drugiej strony, jako średnioterminowe wsparcie należy traktować okolice 1,0600 i dopiero spadek poniżej mogłoby zmienić sentyment na spadkowy. W krótkim terminie kluczowym wsparciem pozostaje strefa przy 1,0660. We wtorek o poranku EURUSD nieznacznie zyskuje, kontynuując wczorajsze wzrosty. Patrząc na interwał H1/M30 można zauważyć potencjalną formację trójkąta, która może zapowiadać wzrosty. Kurs pokonał bowiem górne ograniczenie wspomnianej formacji, co zgodnie z klasycznymi założeniami analizy technicznej zapowiada wznowienie ruchu w górę. Najbliższy opór intraday wypada przy 1,0723.

 

Reklama

Polski złoty może skorzystać z kontynuacji wzrostów na EURUSD. Dziś o poranku nasza krajowa waluta nieznacznie się umacnia, skala ruchu względem EUR, CHF, GBP i USD sięga 0,15%-0,35%. Sytuacja techniczna także wygląda korzystanie dla PLNa. Notowania USDPLN nie zdołały wczoraj wrócić powyżej 4,15 zł, a na interwale D1 pojawiła się podażowa formacja spadającej gwiazdy, co może zapowiadać ruch w kierunku minimów z piątku. Jeżeli spadki będą kontynuowane, jako ważne wsparcie powinniśmy wziąć pod uwagę strefę przy 4,0850 zł. Patrząc z kolei na EURPLN, notowania testują dołki z połowy października. Jeżeli strefa 4,40-4,41 zł zostałaby przebita, niewykluczone będzie wykonanie kolejnej fali w dół. We wtorek przed 11:00 za dolara trzeba zapłacić 4,1234 zł, za euro 4,4175 zł, za franka 4,5734 zł, a za funta 5,0720 zł.

 

Zobacz także: PKB Polski - znamy najnowsze dane! Polska gospodarka przestała balansować na granicy recesji

 

Nota prawna


Łukasz Stefanik

Łukasz Stefanik

Analityk Rynków Finansowych XTB. Trader obecny na rynku OTC nieprzerwanie od 2009 roku. Specjalizuje się głownie w geometrii rynkowej oraz układach opartych o liczby Fibonacciego. Transakcje i analizy Łukasza możesz śledzić na TradingDot.


komentarze

Komentarze

Sortuj według:  Najistotniejsze

  • Najnowsze
  • Najstarsze

Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję

Reklama
Reklama