do złotego notowany jest obecnie na najniższych poziomach od czterech lat. W poniedziałek za jednego USD płaci się 3,68 PLN, choć tymczasowo było to nawet 3,67 PLN.
Dolar powszechnie uważany jest za bezpieczną przystań w okresie niepokoju, ale konflikt między Izraelem i Iranem nie wywołał znaczącego umocnienia amerykańskiej waluty.
Wykres: Kurs dolara do złotego (USD/PLN)

Źródło: TradingView.
Kurs dolara i geopolityczne niepokoje
“Na rynku walutowym odnotowano wyciszoną reakcję na trwający konflikt między Izraelem a Iranem, a większość głównych par walutowych pozostała w dużej mierze niezmieniona na początku tego tygodnia” - czytamy w analizie banku MUFG.
“Zachowanie kursu dolara podkreśla, że uczestnicy rynku są stosunkowo spokojni w obecnym momencie, że konflikt prawdopodobnie nie zakłóci znacząco globalnych łańcuchów dostaw i rynku ropy” - dodano.
Podobne zdanie na temat sytuacji dolara w obliczu napięć na Bliskim Wschodzie mają analitycy z
Think:
“Odbicie kursu dolara od czasu rozpoczęcia strajków Izrael-Iran było stosunkowo ograniczone i obecnie jest w dużej mierze odreagowywane. Dzieje się tak pomimo braku oznak deeskalacji w regionie i utrzymujących się cen ropy naftowej” - stwierdzili eksperci z ING Think.
Kurs dolara po szoku na rynku ropy naftowej
Starcia zbrojne na Bliskim Wschodzie wywołały szok na rynku ropy naftowej. Kurs surowca gwałtownie wzrósł w reakcji na te wydarzenia, a to niesie ze sobą długoterminowe konsekwencje dla presji inflacyjnej w Stanach Zjednoczonych. To z kolei wpłynąć może na politykę pieniężną Rezerwy Federalnej, a w rezultacie również na kurs dolara.
“Wyższe ceny ropy oznaczają, że bankierzy centralni powinni być bardziej ostrożni w łagodzeniu lub swoich gołębich wytycznych” - uważają analitycy walutowi z ING Think.
Wykres: Kurs ropy naftowej Brent w USD za baryłkę.

Źródło: Stooq.pl.
“Rezerwa Federalna, która zgodnie z powszechnymi oczekiwaniami utrzyma stopy procentowe bez zmian w środę, może teraz wykorzystać zmienność na rynku surowców energetycznych jako argument, aby odeprzeć apele prezydenta USA Donalda Trumpa o obniżki stóp procentowych, podczas gdy ocenia głębokość wpływu ceł na inflację” - dodali.
“Widzimy pewne ryzyko, że prognozy wykresu kropkowego Fed na 2025 rok zostaną zrewidowane z 50 pb do 25 pb i uważamy, że wydarzenie FOMC w tym tygodniu niesie ze sobą głównie ryzyko wzrostu dla kursu dolara” - czytamy w analizie ING.
Jednak bardziej jastrzębi Fed nie wystarczy, aby utrzymać kurs dolara w obecnym otoczeniu, ocenili analitycy z ING Think.
“Naszym zdaniem jest to po raz kolejny objaw nieufności rynku do dolara w tej chwili, więc nawet wyraźne pozytywne dla dolara wydarzenie, takie jak szok cen ropy w połączeniu z napięciami geopolitycznymi, nie zniechęca do metodycznego budowania krótkich pozycji w USD, które obserwowaliśmy w ciągu ostatnich kilku miesięcy za każdym razem, gdy dolar próbował odbić” - czytamy w analizie ING Think.
Czytaj także: Fed przed krytyczną decyzją. Oto co może się stać - znamy prognozy
Dolar pod wpływem koniunktury w USA
Kluczowe dla kursu dolara będzie to, co stanie się z amerykańską gospodarką. Wiele zależy od tego, co finalnie postanowi administracja Donalda Trumpa w kwestii polityki celnej i jak przełoży się to na aktywność ekonomiczną.
“Oczekuje się, że wzrost eksportu (USA) przyspieszy również w czerwcu, zapewniając większe wsparcie dla wzrostu gospodarczego w II kwartale po tym, gdy prezydent Trump ogłosił 90-dniową przerwę na wyższe wzajemne cła” - napisali analitycy walutowi z MUFG.
“Spodziewamy się jednak, że w drugiej połowie tego roku nastąpi większy spadek (eksportu USA, przyp.red). Wyższy niż oczekiwano wzrost w pierwszej połowie tego roku, zapewnia większe wsparcie dla walut azjatyckich, ponieważ odbiły one w obliczu powszechnego osłabienia dolara amerykańskiego” - dodano.
Prognoza dla kursu dolara do złotego od MUFG zakłada niższe poziomy niż obecne na koniec 2025 roku. Według banku notowania USD/PLN powinny wynieść:
- 3,69 PLN do września,
- 3,64 PLN do grudnia, czyli do końca tego roku.
Zobacz również: Ważny wskaźnik bije na alarm na giełdzie. Prezesi sypią akcjami
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję