Szef Banku Japonii, Haruhiko Kuroda, stwierdził dziś, że gospodarka znajduje się w umiarkowanym trendzie wzrostowym, a inflacja nadal może utrzymywać się na bardzo niskim poziomie. Po raz kolejny Koruda zasygnalizował, że BoJ w razie potrzeby może zwiększyć stymulację gospodarki. Zaznaczył również, że za słabą dynamikę cen w dalszym ciągu odpowiadają niskie ceny energii.
We wrześniu BoJ zrewidował swoją politykę pieniężną. Zrezygnowano między innymi z celu, jakim było zwiększanie bazy monetarnej o 80 bilionów jenów rocznie, choć Bank planuje nadal skupować obligacje w tym tempie i będzie poszerzać bazę monetarną aż do momentu osiągnięcia celu inflacyjnego na poziomie 2%. Punktem centralnym dla nowych ram polityki pieniężnej ma być kontrola krzywej rentowności. Bank będzie skupować 10-letnie obligację rządowe (JGBs), tak by ich rentowność oscylowała wokół zera.
"Bank Japonii będzie kontynuował zwiększanie bazy monetarnej, aż roczna stopa wzrostu w przypadku wskaźnika CPI przekroczy poziomu celu inflacyjnego (2%) i będzie się utrzymywać nad nim w sposób stabilny" - powiedział dziś Kuroda. "Zmiana rok do roku w przypadku wskaźnika CPI prawdopodobnie będzie nieznacznie ujemna lub równa 0% przez jakiś czas ze względu na efekty spadków cen energii" - dodał szef BoJ.
Jak to faktycznie jest z tymi cenami energii...
Ceny energii wydają się być już nadmiernie wykorzystywanym usprawiedliwieniem dla słabej dynamiki cen w gospodarce. W przypadku innych gospodarek, np. gospodarki Stanów Zjednoczonych, powoli zaczyna być widoczny efekt bazy, dzięki któremu wskaźniki inflacji notują poprawę. Efekt bazy wynika z tego, że wskaźniki inflacji liczone są okresowo (głównie w ujęciu rok do roku). W związku tym cały czas zmienia się okres, do którego porównywane są bieżące dane. Jeżeli popatrzymy na ceny ropy, które od lutego tego roku zwyżkują, to dziś cena baryłki tego surowca jest wyższa niż przed rokiem o około 2,5 dolara. Nawet jeśli ceny ropy utrzymywałyby się w najbliższych miesiącach na obecnym poziomie 50 dolarów, to efekt bazy sprawi, że będą miały pozytywny wpływ na dynamikę cen, gdyż w okresie październik 2015 - luty 2016 ceny spadały, i właśnie do tych coraz niższych poziomów będą porównywane bieżące ceny.
Najbliższe odczyty wskaźników inflacji dla gospodarki Japonii zaplanowane są na 27 października. Według ostatnich danych (za sierpień) ceny konsumentów w spadają o 0,5% w ujęciu rocznym. Taką samą dynamikę wykazuje wskaźnik inflacji bazowej, czyli wskaźnik mierzący zmiany cen bez uwzględnienia cen energii i żywności (należy jednak pamiętać, że pomimo tego mają one pośredni wpływ na ceny innych produktów, które wskaźnik inflacji bazowej bierze pod uwagę).
Inflacja
Inflacja bazowa
Ostatni raz, gdy stopa inflacji znajdowała się podwyżek poziomu celu Banku Japonii (2%), miał miejsce na początku 2015 roku. Od tego czasu Bank nieskutecznie stara się pobudzić dynamikę cen oraz ożywić wzrost gospodarczy. W kontekście najbliższego posiedzenia Banku (1 listopada) mówi się o możliwym obniżeniu prognoz inflacji na przyszły rok. Obecnie zakłada się, że pod koniec 2017 roku inflacja wyniesie 1,7%, co jednak może być trudne do osiągnięcia ze względu na słaby poziom wzrostu wynagrodzeń.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję