Komentarz walutowy (USDPLN, CHFPLN, GBPPLN, EURPLN): bez zmian na złotym - polska waluta radzi sobie słabo, drugi Budapeszt nie w USA

Dwie podobne inflacje, dwie kompletnie różne decyzje banków centralnych. Bank Węgier podniósł wczoraj po raz kolejny stopy procentowe, Fed będzie szukać wymówek, aby nie zmniejszyć choćby skali dodruku pieniądza.
- sytuacja w zakresie cen wydaje się zatem podobna (są oczywiście różnice), jednak reakcje banków centralnych są skrajnie różne. Na Węgrzech cel inflacyjny (rozumiany jako środek zakresu tolerancji) to 3%, w USA zaś 2% - zatem to Fed powinien być bardziej zaniepokojony inflacją, gdyż oddaliła się ona mocniej od jego celu. Co więcej, inflacja bazowa na Węgrzech (3,8%) mieści się w zakresie tolerancji, a zatem tamtejszy Bank mógłby mieć dobrą wymówkę dla utrzymania polityki bez zmian – jednak mamy drugą podwyżkę, większą od oczekiwań (30bps do 1,2%, rynek oczekiwał 1,1%) i sporą szansę na kolejne ruchy.
gdzie stopy są niemal zerowe (przedział 0-0,25%) zastanawiamy się przed dzisiejszą decyzją (godzina 20:00, start konferencji 30 minut później) czy i w jaki sposób FOMC w ogóle otworzy dyskusję o ograniczeniu QE. Szczerze powiedziawszy nie liczyłbym na wiele. Choć pojawiło się trochę głosów (również z samego Komitetu), że tak naprawdę całe QE należałoby wygasić natychmiast, przemówienie Powella w Kongresie jasno pokazało, że Fed będzie starać się je ciągnąć tak długo jak się da. Cel jest jasny – zapewnienie finansowania ogromnego deficytu USA po niskim koszcie. Dodatkowo Powell boi się (i Fed tu sam ustawił się w narożniku), że decyzja o ograniczeniu dodruku zakończy hossę na rynku akcji, która głównie nim jest napędzana.
Wczoraj
O 9:30 euro kosztuje 4,5994 złotego, dolar 3,8948 złotego, frank 4,2572 złotego, zaś funt 5,4088 złotego.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję