Komentarz rynkowy - wzmożona niepewność na kursie euro do dolara (€/US$). Czy notowania złotego (PLN) wybiją się z trendu bocznego?

W ubiegłym tygodniu kurs €/US$ utrzymał się dość blisko 1,13. Chociaż dla inwestorów zaskoczeniem było pewne zaostrzenie retoryki EBC, to nie przełożyło się to na większy wzrost €/US$. Uczestnicy rynku nadal bowiem zakładają, że to Fed podniesie stopy jako pierwszy. Kurs €/PLN utrzymał się natomiast w wąskim trendzie bocznym, między 4,62 a 4,64. Uspokojenie sytuacji na dolarze sprzyjało stabilizacji walut CEE.
Mimo bardziej jastrzębiego od oczekiwań przekazu zarówno ze strony Fed i EBC, bazowe rynki długu w ubiegłym tygodniu umocniły się. Niemiecka 10latka zyskała 3pb, a amerykańska już 8pb, co pokazuje, że większą niespodzianką dla rynków była zmiana nastawienia EBC. Za spadkiem rentowności stoją przede wszystkim obawy o gospodarcze konsekwencje wariantu omikron, szczególnie w kontekście nowych obostrzeń w Azji. W ślad za umacniającym się Bundem zyskały także SPW, krajowa 10latka około 3pb.
Do końca roku spodziewamy się stabilizacji kursu €/US$ blisko 1,13. Na ogół w okresie przedświątecznym handel odbywa się w bardzo ograniczonym zakresie. Także publikowane w najbliższych dniach dane z rynków bazowych nie generują na ogół większej zmienności na rynku. Niepewność związana z pandemią powinna być dla dolara neutralna. Obawy o koniunkturę w Azji wspierają powrót kapitałów z rynków wschodzących do USA, ale ograniczają również oczekiwania na podwyżki stóp Fed. Technicznie także powrót pary do 1,13 lub lekko powyżej wydaje się najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.
Na głównych rynkach długu sytuacja może być mniej stabilna niż na €/US$. Głównym determinantem dla rynku pozostaną prawdopodobnie doniesienia o pandemii i ew. informacje o kolejnych obostrzeniach sanitarnych w Azji. Omikron jest bardziej zaraźliwy od delty, co powinno skłaniać państwa azjatyckie do ponownego wprowadzenia restrykcji sanitarnych. W konsekwencji uderzy to w odbudowującą się koniunkturę w USA i Europie. W okresie przedświątecznym nie spodziewamy się istotnych zmian na rynkach długu, ale z wymienionych powyżej powodów widzimy raczej spadki rentowności.
Do końca roku para €/PLN powinna utrzymać się w trendzie bocznym powyżej 4,60. Płynność w okresie przedświątecznym powinna być niska, co może nieco zwiększyć skalę ew. zmian na rynku względem poprzedniego tygodnia. Ale nie spodziewamy się, aby złoty wybił się z trendu bocznego. To tym bardziej prawdopodobny scenariusz, że po ostatnich komentarzach z NBP inwestorzy nie liczą na interwencję NBP na rynku walutowym, jak było to pod koniec ubiegłego roku.
Krajowe obligacje ze środka i długiego końca krzywej powinny w tym tygodniu podążać za Bundem, co sugeruje stabilizację lub niewielkie spadki rentowności. Na krótkim końcu nie spodziewamy się większych zmian. Do zajmowania pozycji na rynku zniechęca jeszcze mniejsza niż w poprzednich tygodniach płynność. Dlatego nie spodziewamy się istotnej reakcji na publikowane w tym tygodniu dane z krajowej sfery realnej.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję