W środę nie doszło do istotnych zmian na rynkach. Inwestorów nie zaskoczył przekaz z minutes Fed, słaba była także reakcja na lepsze od oczekiwań dane ze strefy euro. Kurs €/US$ utrzymał się blisko 1,1350 i średniej EMA 15, a Treasuries zakończyły handel bez większych zmian. Spadła jednak rentowność Bunda (4pb), co prawdopodobnie wynikło ze wzrostu obaw przed eskalacją napięć na Ukrainie.
Kurs €/PLN utrzymał się blisko 4,50. Nie widać większej reakcji na odrzucenie przez TSUE skargi Polski na tzw. mechanizm warunkowości. Inwestorzy nadal zakładają, że projekty reform Sądu Najwyższego pozwolą na deeskalację konfliktu z UE i dostęp do środków z Funduszu Odbudowy. Dziś rano widać jednak presję na PLN z uwagi na sytuację na Wschodzie. Na POLGBs dalsze spadki rentowności, 2-4pb. Wycenom pomogło zarówno umocnienie Bunda, jak i spadek oczekiwań na podwyżki stóp NBP ponad 4% po ostatnich danych o inflacji.
Lekki wzrost €/US$ i rentowności
Zachowanie rynków w końcówce tygodnia prawdopodobnie zdeterminują wystąpienia członków Fed i EBC. O ile jednak podwyżka stóp w marcu w USA jest już w cenach, to inwestorzy nie są przekonani czy stopy w Europie wzrosną jeszcze w tym roku. Przynajmniej teoretycznie sugeruje to większe szanse na wzrost €/US$ pod koniec tygodnia. W tym kierunku powinien też oddziaływać spadek ryzyka eskalacji napięć między Rosją i Ukrainą, a od strony technicznej wcześniejszy powrót kursu ponad EMA 15. Dlatego w ciągu około tygodnia spodziewamy się raczej powrotu pary do 1,1450-1,15.
Uważamy, że w obecnej konsolidacji (1,12-1,15) para €/US$ może pozostać na dłużej, nawet do końca półrocza. Spodziewamy się, że w ciągu miesiąca kurs zbliży się do dolnej granicy tego zakresu, dzięki oczekiwaniom na 50pb podwyżki stóp przez Fed już w marcu. Jednocześnie jednak scenariusz szybkich podwyżek stóp w USA jest na tyle mocno wyceniony, że nie zakładamy głębszego ruchu.
Wystąpienia członków Fed i EBC powinny również wspierać wzrosty rentowości, zarówno w USA i Niemczech. Za takim scenariuszem przemawiają także komentarze analityków politycznych i wojskowych sugerujące spadek ryzyka wojny między Rosją i Ukrainą. Również scenariusz makro, szczególnie perspektywa podwyżek stóp i redukcji bilansu Fed, powinny wspierać wyższe dochodowości.
W naszej ocenie osłabienie na głównych rynkach długu to także scenariusz na większą część tego roku. Do grona banków centralnych obawiających się utrwalenia wysokiej inflacji dołączył EBC, a Fed sugeruje szybsze wzrosty stóp w USA. Inwestorzy spodziewają się też powrotu gospodarki do normalnego funkcjonowania wraz z oczekiwanym przejściem pandemii w endemię po wygaśnięciu obecnej fali zachorowań.
Dalsze umocnienie złotego, możliwy lekki spadek rentowności SPW
Na przełomie tygodnia oczekujemy, że para €/PLN dotrze do wsparcia na 4,48. Z jednej strony liczymy raczej na osłabienie dolara, co na ogół wzmacnia popyt na waluty CEE. Zachowanie rynków sugeruje też spadek obaw o konflikt na Wschodzie. Liczymy także na mocne dane z kraju jakie poznamy jutro. Większy ruch €/PLN wydaje się na razie mało prawdopodobny. Ostatnie zaskoczenie wynikiem CPI z kraju istotnie ograniczyło oczekiwania na wzrost stóp NBP ponad 4%. Nie zakładamy natomiast, aby w najbliższym czasie konflikt z UE miał skupić uwagę rynków, gdyż inwestorzy zakładają, ze obecne prace nad reformą Sądu Najwyższego zakończą konflikt z UE.
W naszej ocenie, złoty będzie kontynuować umocnienie w dłuższym okresie i pod koniec roku dotrze do 4,40-4,45. Naszym zdaniem uporczywie wysoka inflacja bazowa i istotne ryzyko wystąpienia spirali płacowo-cenowej wymuszają większą skalę podwyżek ze strony RPP niż aktualnie wycenia to rynek. Z kolei EBC podniesie swoje stopy najwcześniej pod koniec roku, utrzymując duży dysparytet na korzyść PLN. Zwracamy jednak uwagę na ryzyko związane z konfliktem z UE – brak porozumienia do końca roku może oznaczać, że Polska utraci 70% z grantowej części KPO. Jeżeli konflikt potrwa do 2poł22, to powinien wrócić na radary inwestorów.
Również dziś liczymy na niewielkie spadki rentowności SPW,
związane z osłabieniem się oczekiwań na podwyżki stóp NBP po zaskoczeniu ostatnim odczytem CPI. Jednocześnie jednak liczymy na wzrosty dochodowości na rynkach bazowych, co powinno wpływać głównie na długi koniec krajowej krzywej. Oczekujemy, że rentowności, szczególnie na krótkim końcu, powrócą do wzrostu po jutrzejszych danych z kraju. Liczymy na spore zaskoczenia na plus, np. z rynku pracy.
Spodziewamy się, że wzrost rentowności SPW potrwa co najmniej do końca 1poł22. Uważamy, że wysoki poziom inflacji bazowej czy duże ryzyko wystąpienia spirali płacowo-cenowej wymuszą większe podwyżki stóp NBP niż wycenia to rynek. Jednakże, naszym zdaniem NBP nie będzie mógł wycofać się z zacieśnienia szybko, gdyż powody wysokiej inflacji są w Polsce głębsze niż np. w Czechach, gdzie bank centralny faktycznie sugeruje nieodległe obniżki stóp.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję