Według stanu na koniec stycznia Bank Japonii posiada ponad 40% wszystkich japońskich obligacji rządowych - JGB (Japanese Government Bonds). Granica ta została przekroczona po raz pierwszy w historii i wszystko wskazuje na to, że w kolejnych kwartałach BoJ będzie dalej znacząco zwiększać swój udział w rynku. Obecnie wartość obligacji rządowych w rękach BoJ to prawie 360 bilionów jenów.
Niemal 4 lata 'drukowania' pieniędzy
Bank Japonii w ramach programu luzowania ilościowego i jakościowego (QQE) skupuje obligacje rządowe od kwietnia 2013 roku, więc już prawie 4 lata. Początkowo tempo skupu obligacji wynosiło 60-70 bilionów jenów rocznie. 1,5 roku po rozpoczęciu programu zwiększono skup do 80 bilionów jenów. Przełomowa może się jednak okazać decyzja z września ubiegłego roku. Bank Japonii zdecydował się wtedy na przebudowę ram swojej polityki pieniężnej, zdejmują m.in. limit zakupów obligacji rządowych.
Bank Japonii zamierza skupować obligacje w takim tempie, by utrzymać rentowność 10-letnich obligacji na poziomie 0,0%. Tym samym możliwości skupu są nieograniczone. Na ten moment Bank kontynuuje jednak skup w tempie mniej więcej 80 bilionów jenów rocznie, gdyż właśnie takie jest wymagane, by utrzymać docelowy pozom rentowności. BoJ sygnalizował przy tym, że jeśli zajdzie konieczność kolejnego poluzowania polityki pieniężnej, to cel rentowności obligacji może zostać obniżony. Tym samym konieczne może się okazać zwiększenie tempa skupu.
Takenobu Nakashima z Nomura Securities uważa, że utrzymanie skupu obligacji na poziomie 80 bilionów rocznie sprawi, że do pierwszej połowy 2019 roku japoński program QQE osiągnie swoje limity.
Globalna tendencja do posiadania słabej waluty
Ekstremalnie luźna polityka pieniężna Banku Japonii jak na razie przynosi dość słabe efekty, zwłaszcza w kwestii poprawy wskaźników inflacji. Może jednak przykuć uwagę Donalda Trumpa, który negatywnie wypowiada się na temat dążenia do osłabienia waluty przez istotne gospodarki. Oberwało się już Niemcom i strefie euro - szef National Trade Council (Peter Navarro) oskarżył Niemcy o wykorzystywanie słabego
W ubiegłym roku Japonia nie kryła się z tym, że może się zdecydował na interwencje na rynku walutowym w celu osłabienia jena. Zapowiedzi te miały głównie charakter interwencji słownych i miały mały wpływ na rynek walutowy. Znacznie większy wpływ miały dotychczasowe wypowiedzi Donalda Trumpa i jego administracji. Umacniający się
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję