Złoty słabnie na fali wzrostu awersji do ryzyka na światowych rynkach. Wybicie ostatnich szczytów na parach ze złotym może doprowadzić kurs naszej waluty do poziomów, których dawno nie widzieliśmy. Czy już za klika miesięcy za takie waluty jak dolar, euro czy frank będziemy płacić 4,70-4,90 zł?
Obecne perturbacje światowej gospodarki, związane głównie z taniejącą ropą i spowalniającymi Chinami, sprawiają, że rośnie awersja do ryzyka. W oczach inwestorów na świecie ryzyko w naszej gospodarce rośnie. Po pierwsze ze względu na obniżony ostatnio rating Standard&Poors, a po drugie ze względu na opublikowany raport Komisji Europejskiej, która dostrzega ryzyka w stanie finansów publicznych naszego kraju. Wszystko to negatywnie odbija się na kursie złotego.
Wykres 1. USDPLN - H1
Wykres 2. EURPLN - H1
W przypadku dwóch powyższych par kurs złotego walczy na poziomie ostatnich szczytów. Dziś USDPLN dotknął poziomu oporu 4,15. Patrząc na panujący sentyment przebicie tego poziomu wydaje się możliwe, a już i tak znajdujemy się na najwyższych poziomach od 13 lat.
Kurs EURPLN silnie rośnie i zmierza w kierunku ważnej strefy. Jeszcze dziś za euro możemy płacić 4,50. Kolejny poziom oporu (szczyty sprzed 4 lat) to 4,60.
Wykres 3. CHFPLN
Obok kursu EURPLN dla Polaków (zwłaszcza tej części, która związana jest z kredytami frankowymi) istotny jest kurs szwajcarskiego franka. Na ten moment znajduje się on dalej od lokalnych szczytów niż kursy EURPLN i USDPLN, lecz również ma przed sobą istotny poziom 4,08, który w ostatnim czasie był wielokrotnie testowany. Jeśli USDPLN lub EURPLN przebije ostatnie szczyty, to również tutaj możemy spodziewać się testowania maksimów.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję