Opublikowany przez Ministerstwo Finansów projekt „ustawy o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym” wzbudza wiele kontrowersji. Zarówno w środowisku traderów detalicznych, jak i w środowisku instytucjonalnym. W sprawie ograniczenia dźwigni wypowiedziała się Izba Domów Maklerskich.
Waldemar Markiewicz, Prezes Izby Domów Maklerskich, w liście skierowanym do Ministerstwa Finansów, zwraca uwagę na skutki jakie może mieć ograniczenie dźwigni finansowej na polską branżę Forex.
IDM zwraca uwagę, że za negatywny wizerunek detalicznej branży FX w Polsce odpowiadają głównie niektóre podmioty zagranicznej, które działają w sposób nieetyczny. Problemem w ich przypadku jest to, że nie podlegają jurysdykcji KNF.
W kontekście proponowanych zmian ustawy Izba Domów Maklerskich zwraca uwagę, że w ostatnich latach znacząco wzrosła aktywność zagranicznych firm działających na rynku forex, które stosują wobec krajowych klientów agresywne i nieetyczne formy reklamy, zachęcając perspektywą szybkich zysków do zakupu swoich produktów finansowych. Podmioty te nie podlegają jurysdykcji polskiej Komisji Nadzoru Finansowego, nie posiadają wymaganych w Polsce zezwoleń na świadczenie usług doradztwa inwestycyjnego. Dochodzenie praw przez klientów wobec tych podmiotów jest bardzo trudne, ponieważ nie podlegają one polskiemu prawu i krajowemu nadzorcy. Nieetyczne praktyki zagranicznych firm z rynku forex mają negatywny wpływ na wizerunek całej branży, ponieważ podważają zaufanie klientów do polskiego systemu finansowego.
Izba Domów Maklerskich podejmuje liczne działania na rzecz wyeliminowania nadużyć zagranicznych podmiotów na rynku forex. Celem Izby jest m.in. zwiększenie wiedzy i świadomości w zakresie inwestowania. Krajowe podmioty inwestycyjne działają przejrzyście, zgodnie z wymogami prawa, a także dochowują należytej staranności w informowaniu swoich klientów o ryzykach związanych z inwestowaniem w instrumenty pochodne oraz oceniają adekwatność usług do poziomu wiedzy i doświadczenia klienta. W związku z powyższym, Izba popiera działania, które mają ograniczyć szkodliwe praktyki na rynku, wyeliminować podmioty dokonujące nadużyć, a w konsekwencji zapewnić warunki uczciwej konkurencji krajowym domom maklerskim, działającym na podstawie licencji Komisji Nadzoru Finansowego.
Równolegle Izba zwraca uwagę na fakt, że proponowane zmiany w ustawie ograniczają znacząco konkurencyjność krajowej branży forex z korzyścią dla podmiotów zagranicznych, które działają w Polsce, jednak nie podlegają krajowej jurysdykcji. To właśnie te podmioty są w głównej mierze odpowiedzialne za nadużycia na rynku, co podważa zaufanie do całego systemu i krajowej branży papierów wartościowych. W konwekcji działania ustawodawcze, które nie będą wspierały krajowej branży forex działają na szkodę polskich inwestorów, ponieważ wspierają rozwój tzw. szarej strefy zagranicznych podmiotów, gdzie krajowy inwestor będzie poszukiwał produktów optymalnych dla jego portfela inwestycyjnego. W ocenie Izby wprowadzenie jednostronnych proponowanych obecnie ograniczeń dla krajowej branży forex, jednocześnie pomijając działanie zagranicznych podmiotów będzie ze szkodą dla polskiego klienta i całego rynku.
Według szacunków krajowych domów maklerskich na polskim rynku forex aktywnie działa ok. 40 tys. inwestorów, tj. ok. 15% wszystkich aktywnych inwestorów indywidualnych w Polsce. Większość z nich aktywnie zarządza swoim portfelem, świadomie wykorzystując dostępne na rynku możliwości inwestycyjne. Na rynku finansowym krajowi inwestorzy szukają zmienności, swoje inwestycje dywersyfikują odpowiednio pomiędzy te o mniejszym i większym ryzyku. Inwestycje na różnych rynkach i komplementarność dostępnych instrumentów daje im większe możliwości i pozwala na lepsze zarządzanie ryzykiem bez konieczności multiplikowania rachunków inwestycyjnych i przenoszenia środków.
Przepisy ustawy spowodują migrację klientów z polskich firm inwestycyjnych do zagranicznych podmiotów oferujących im usługi. W efekcie konkurencyjność polskich podmiotów ulegnie pogorszeniu, co będzie miało negatywny wpływ na zysk całego sektora domów maklerskich. Dodatkowo klienci zawierający transakcje za pośrednictwem zagranicznych podmiotów będą objęci mniejszą ochroną z uwagi na fakt, że nie wszystkie podmioty i instytucje powołane do ich ochrony będą miały prawo do interwencji.
Prezes Izby Domów Maklerskich apeluje o współpracę pomiędzy instytucjami nadzoru, a przedstawicielami branży maklerskiej, dla dobra polskiego rynku finansowego.
Stworzenie konkurencyjnego otoczenia prawnego w Polsce, wspierającego rozwój rynku finansowego, dla dobra jego klientów wymaga świadomej współpracy branży maklerskiej z regulatorem i nadzorcą. Izba Domów Maklerskich, jako przedstawiciel środowiska domów i biur maklerskich, działając dla rozwoju rynku kapitałowego, deklaruje chęć bieżącej współpracy merytorycznej z przedstawicielami Ministerstwa w celu wypracowania najlepszych rozwiązań prawnych dla poprawy bezpieczeństwa uczestników rynku finansowego oraz ograniczenia szkodliwych praktyk zagranicznych podmiotów działających na polskim rynku forex.
Droga do realizacji strategicznych celów państwa, określonych w „Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”, wiedzie przez rynek kapitałowy. Sprawnie działający rynek finansowy, z efektywnym otoczeniem regulacyjnym i dobrą reputacją przyciąga zarówno inwestorów krajowych, jaki i zagranicznych. Im silniejszy polski rynek finansowy, tym skuteczniej służy rozwojowi gospodarczemu kraju i budowaniu zamożności obywateli. Dlatego interes regulatora i nadzorcy jest tożsamy z interesem branży maklerskiej.
W konsultacjach społecznych, dotyczących propozycji MF, uczestniczyć chce również środowisko traderów. Dziś (piątek 14 lipca) odbędzie się otwarta debata w tej sprawie, organizowana przez grupę Trading Jam Session.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję